Giorno Giovanna x Guido Mista

Pierwszy zarequestowany ship!

No dobra, więc od czego by tu zacząć...

Zacznijmy od tego, że ship jest dość popularny i to nie bez powodu.

Myślę, że najwiecej shipperów wyrosło po pamietnej scenie z leczeniem... erghm.

Chyba nie za bardzo jest co się dziwić...

Jednakże!

Trochę udzielam się w fandomie i mam okazje porozmawiać z fanami JoJo z całego świata, w tym i Japonii. Zazwyczaj są bardzo chętni do rozmowy, ciekawi, czemu tak bardzo lubimy anime, lub dlaczego akurat JoJo. Jednym z rozmówców, na których udało mi sie natrafić był Eichi - panie sushi rurko, wiem, że tego nie czytasz, ale pozdrawiam Cię serdecznie!

Eichi wyznał mi, że to była jedna z jego ulubionych scen i że w ogóle jego ulubionymi scenami z JoJo są te z, jak to ujął, "fałszywym gejowym humorem".

Czyli przejrzyściej - Eichi, jak większa cześć widowni JJBA jest heteroseksualnym mężczyzną, ma dziewczynę i w ogóle. Jednakże, choć może wydawać nam sie to dziwne, taki rodzaj humoru go bawi - jak większość widowni JoJo. Homohumor jest tam po prostu popularny.

Tak więc nie możemy brać go za potwierdzenie kanoniczności.

Ale ale, nie spisujmy jeszcze shipu na straty!

No dobra, więc jak wygląda relacja Misty i Giorno? Jeden jest pracownikiem drugiego. Równocześnie są też jednak bliskimi przyjaciółmi, a Mista jest jednym z najbardziej zaufanych ludzi Gio. Tak więc, jakby to ująć... wyobraźnia sama zaczyna działać i szaleć, nie?

Teraz o ich charakterach - imo mają bardzo ładne kombo! Dlaczego? Otóż Giorno jest niezwykle wręcz dojrzały jak na swój wiek, natomiast Mista... no właśnie, Mista jest Mistą. No więc w teorii jest ładnie, ale w praktyce... nie wiem. Ujmę to tak - jak na nich patrzę, widzę ich dialogi... nie czuję tego. Nic nie mam do tego shipu, ale jakoś mnie nie przekonuje. Just an opinion.

Jak moim zdaniem wyglądałaby ich relacja? Głównie to Mista by gadał, bajerował i te sprawy, Giorno raczej organizowałby spotkania (*ekhem* randki *ekhem*) i dawał się "podrywać"... jednak tak by to tylko wyglądało na powierzchni, bo w rzeczywistości to Giorno dominowałby w stu procentach, jedynie dając Miście złudzenie, że jest inaczej. No co? Giorno to w końcu mastermind... no i Brando.

I wydaje mi się, że możemy już przejść do oceny!

1 pkt. za dopasowanie postaci - bo niby jest ładnie, ale imo bez szału
3 pkt. za prawdopodobieństwo zejścia się - bo tak naprawdę jedyne, co ich ogranicza, to ich własna wola

W trzeciej kategorii nie odejmuję punktów za nic. Szybka notka odnośnie wieku Giorno - według prawa włoskiego jest jak najbardziej legalny! Polskiego zresztą też. A Mista jest tylko trzy lata starszy.

Tak więc po zsumowaniu punktów wychodzi nam ładne 9/10!
.
A teraz arty...



Ma się tego trochę... kolega jest shipperem.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top