#25- Dzień 5
YoonGi pov.
Przyszedłem do szpitala
Taeś nadal leżał...
Ja nie wiem co zrobić
Łapie jego rękę oraz płcze
Po chwili czuję ucisk na mojej ręce
Patrzę a Tae patrzy na mnie półprzytomnym wzrokiem
- T-Tae? Tae!!!
Zaczynam się uśmiechać a on do mnie
- Będzie dobrze...J-jest w porządku...
Bardzo się z tego cieszę
----------------------
Rozdział mi się bardzo nie podoba jest okropny!
Papatki :(
~Aizos
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top