my american friends
Jeongguk
Wyłączyłem messengera, bo nie chciałem by cokolwiek rozpraszało mnie podczas treningu na siłowni. Był późny wieczór, więc mało kto kręcił się po sali. Miałem trochę spokoju, dlatego skorzystałem z zazwyczaj zajętej bieżni. Podłączyłem słuchawki, bo muzyka z głośników była w stylu bardziej lat osiemdziesiątych. Niekoniecznie były to moje klimaty. Nim playlista z moimi ulubionymi artystami dobiegła końca, zszedłem z bieżni i jeszcze chwilę pomęczyłem się przy drążku, by móc w pełni zadowolony z siebie wrócić do szatni. Szybki prysznic i już wracałem do domu, po drodze odczytując i odpisując mojej drużynie na wiadomości.
Zaśmiałem się widząc screena od Jose. Nie spodziewałem się niczego innego. Scott był najpewniej spalony u Regan, która tylko udawała, że jej nie zależy, ale i była bardzo uparta. Mimo płakania w poduszkę, na pewno nie pojawi się na imprezie, a chłopaka będzie unikała, jak ognia. No chyba, że złożymy wizytę w lodziarni. Mógłbym wtedy znów przetestować cierpliwość Koreańczyka. Byłem z nim umówiony na następny dzień i spodziewałem się, że moja propozycja pewnie go trochę zaskoczy. W końcu Korea była nietolerancyjnym krajem, więc Jiminowi pewnie wpajano, że zabawa z innym facetem to coś złego, ale ja chciałem mu udowodnić, że w Ameryce bawimy się trochę inaczej. No i sam fakt, że chłopak był wyjątkowo ładny, sprawiał, że nie mogłem go sobie odpuścić. Dupę miał lepszą niż Isabella, a jej pośladki jak do tej pory uważałem za najseksowniejsze na świecie.
Następnego dnia przyszedłem więc po niego do pracy.
| Nawet nie wiecie, jak zażenowana się czułam szukając zdjęć chłopaków z drużyny Jeona w internecie, omg, serio. A co do samej rozmowy na ich wspaniałej grupie to inspiracji zaczerpnęłam z grupki brata mojej przyjaciółki, który ma wyjątkowo debilnych kolegów, którzy idealnie nadali się jako wzór. Dziękuję więc kilku fuckboyom z mojego miasta. Niech bóg ma was w swojej opiece. Amen. |
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top