29.10.2017

Cztery pijane i roześmiane dziewczyny oraz ja, całkowicie trzeźwy i mający je odwieźć. Co może pójść nie tak? Odpowiedz jest jedna - wszystko.

Hyuna jak zawsze zabawiała towarzystwo opowiadając ciekawe historie. Na twarzy [T/I] widziałem wreszcie prawdziwy uśmiech. I dowiedziałem się jak nazywają się dwie pozostałe dziewczyny.

Kiomi i Sunmi były swoim przeciwieństwem. Kiomi cechowała zabawa, urok i rozrywkowość. Natomiast Sunmi była bardzo uprzejma, słodka, roześmiana i skromna.

A przynajmniej tyle byłem w stanie dostrzec.

Kiedy doszliśmy do mojego samochodu nieznana mi dotąd dwójka wpadła na tylnie siedzenie. Chwilę później wpakowała się tam Hyuna z sierokim uśmiechem klepiąc [T/I] w plecy.

Młoda studentka była zmuszona zając miejsce pasażera. Zestresowany wsiadłem do auta i zapytałem o adresy. Sunmi od razu zaproponowała odpowiednią trasę, która pozwoliła odwieść je wszystkie w jak najbardziej ekonomiczny sposób.

Kiwnąłem głową słuchając jak Kiomi opowiada swoim przyjaciółką o poznanym dzisiaj mężczyźnie. Zmarszczyłem brwi przypisując wszystkie te cechy do jednego z moich przyjaciół.

I chwilę później padło jego imię.

Kiomi i Jungkook mieli to samo zamiłowanie. Miłość do informatyki. Od słowa do słowa przeszli przez gry, tworzenie filmów, oprogramowania aż po składanie komputerów.

Uśmiechnąłem się pod nosem spoglądając na twarz zabawnej studentki. Była totalnie w jego typie, więc życzyłem mu powodzenia.

Kilometr po kilometrze docieraliśmy do różnych celów, gdzie dochodziło do szybkich podziękować i pożegnań. Było nas coraz mniej.

Aż wreszcie jako ostatnia wysiadła Sunmi. Podziękowała mi kilka razy, przeprosiła za kłopot, po czym z uśmiechem pożegnała się z [T/I].

Zostaliśmy sami.

Studentka odruchowo zasłoniła swoje odsłonięte kolana i pół uda. Chociaż wcześniej nawet nie zwróciłem na to uwagi.

W radiu puścili moją ulubioną piosenkę i gdy chciałem ją podgłosić zetknąłem się z jej dłonią. Zawstydzona zaśmiała się.

"Bardzo lubię tę piosenkę" powiedziała.

Nawet nie wyobrażacie sobie mojego szczęścia gdy tylko to powiedziała. Z przyjemnością pogłosiłem muzykę. Zaczęliśmy śpiewać.

Później od słowa do słowa doszło między nami do konwersacji. Niezwykle mądrej jak na pijaną studentkę.

I gdy zmieniałem właśnie bieg poczułem jej zimną dłoń na swojej. Zaskoczony spojrzałem na nią.

"Tylko na chwilę" powiedziała przymykając oczy.

Zapytałem czy jej zimno, ale zaprzeczyła.

"Masz takie ciepłe i duże dłonie, więc chciałam je chociaż przez chwilę potrzymać" odezwała się po chwili.

Więc jechałem trzymając w objęciach jej zimną i drobną dłoń. Moje serce biło niezwykle szybko. To pierwsza taka sytuacja w całym moim życiu.

Nigdy nie czułem się tak bardzo dobrze w takim położeniu.

I gdy podjechałem pod jej dom podziękowała mi z małym uśmiechem. Widziałem, że myśli nad czymś głęboko.

Poczułem szybki pocałunek w policzek, a chwile później wyszła z samochodu uciekając do domu.

Chyba muszę podziękować Yoongiemu.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #bts#namjoon