26

Jungkook'a mało szlag nie trafił tuż po wejściu do domu państwa Park. Pierwsze, co zobaczył, to Yoona uwieszona na szyi Jimin'a. Starszy chłopak coś do niej mówił z naburmuszoną miną, ale gdy tylko zobaczył Kookie'ego uśmiechnął się promiennie. Wyrwał się dziewczynie i podszedł do ukochanego. Bardzo chciał go teraz pocałować, ale musieli z tym zaczekać.
Państwo Jeon natychmiast znikneli w kuchnii, by pomóc gospodarzom i nadrobić stracone lata. Obiad miał być dopiero za godzinę, więc chłopcy poszli do pokoju Chim Chim'a. Niestety, nie sami.
- Yoona, nie powinnaś już iść do domu? - zapytał Jimin lekko wkurzony, gdy zorientował się, że dziewczyna idzie za nimi po schodach.
- Twoja mama powiedziała, że mogę zjeść z wami. Zresztą długo cię nie widziałam Jiminie. - powiedziała to tak słodkim i niewinnym głosikiem, że nawet Kookie'emu zrobiło się niedobrze. - Poza tym jako twoja dziewczyna mam prawo poznać twojego przyjaciela.
- Nie jesteś moją dziewczyną. - Park stwierdził to takim tonem, jakby wypowiadał to zdanie już miliony razy wcześniej. I pewnie tak właśnie było.
- Misiu, przecież wiesz, że w końcu się we mnie zakochasz. Spokojnie, jestem cierpliwa.
Yoona wyprzedziła ich i weszła jako pierwsza do pokoju Jimin'a natychmiast rozsiadając się wygodnie na łóżku.
- Ignoruj ją. - szepnął starszy do Jungkook'a nim podążyli za nią.
Sypialnia Chim Chim'a była prawie pusta, gdyż większość rzeczy zabrał ze sobą do Seul'u. Zostały tylko stare przytulanki, gazety, książki.
- Pan Miś! - krzyknął nagle Kookie podbiegając do szafki nocnej i łapiąc z niej przytulankę w postaci brązowego niedźwiadka w niebieskich spodenkach.
- Pamiętasz go? - Jimin uśmiechnął się radośnie podchodząc do niego.
- Tak! Nie sądziłem, że jest u ciebie! Pamiętałem tę zabawkę, ale myślałem, że była moja i ją zgubiłem!
Chłopcy nie mieli okazji dalej prowadzić rozmowy, bo przerwało im chrząknięcie Yoony.
- Może przedstawisz mnie w końcu? - zapytała.
- Jungkook, to jest Yoona, mój koszmar senny. Yoona, to jest Jungkook, mój przy...
- Chłopak. - dokończył Kookie łapiąc dłoń Jimin'a.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top