Rozdział 6

Tak BTW to serdecznie pozdrawiam radio Young Stars, przy którym tworzyłam ten Rozdział, bardzo serdecznie polecam 24/7 i ludzie tam epick i prowadzący bardzo pozytywni ^^ Puszczają tam takie gwiazdy jak JDabrowsky, Jeremi Sikorski, Sylwia Przybysz, Saszan nawet Dawid Kwiatkowski, którego nie lubię (Bez Chejtów Plis)

P.S Tak wiem że Maćka wywalili z Terefere ale u mnie nadal będzie ponieważ iż dlatego że ja tak mówie XD osobiście to nie wiem dlaczego go wywalili wg mnie to naj mniej kontaktu maja z LeStefanem :/ Ale broń go boże niech go nie wywalają bo następnym razem znajdę i zabiję własnymi ręcoma XD Albo lepiej wyślę po Jaśka Mariana XD A on mu wyżre kebaby, żeki i wychleje wszystko co gazowane XD Więc Jaśku czuj się zagrożony bo nigdy nie wiadomo co się stanie XD


*Perspektywa Macieja* 8)

Ale jak to?! Cofanie w czasie?! To tak można? Ja pierkwacze nie wieże w to.

-Wiedziałam, że tak zareagujesz- powiedziała smutno

-Tak, czyli jak?

-Że będziesz uważał mnie za dziwadło?- Widocznie posmutniała

-No chyba cię gnie! Nie ma takiej opcji żebym uważał cię za dziwadło kochanie jestem po prostu zdziwiony ponieważ wbrew pozorom nie codziennie dowiadujesz się że twoja dziewczyna potrafi cofać się w czasie.- uśmiechnąłem się lekko na co odpowiedziała tym samym.

-Dobra chodźmy spać- powiedziała do mnie i dała mi całusa w usta- idę się przebrać w piżamę więc nie podglądaj bo wiem gdzie mieszkasz- zaśmiała się. Cieszę się że zaszła w niej taka zmiana, częściej się śmieje i uśmiecha i to jest w niej piękne, jest radosna i mega pozytywna, czuje że nasze dzieci będą miały wspaniałą Matkę a ja wspaniałą żonę (Ło ho ho Macieju czyżbyś nie zapędził się trochę z marzeniami? Nie sądzisz XD bo ja tia XD) Zszedłem do chłopaków do salonu. Jak że by inaczej grali w Gta V nawzajem się zabijając i wyzywając. Hah gupki ale najlepsze na świecie. Usiadłem pomiędzy Filipem a Rafałem chłopaki spojrzeli na mnie.

-Maciek co się dzieje z Dominiką?- spytał Jasiek.

-Jest po prostu wykończona tym tygodniem- odpowiedziałem

-Ale dlaczego kazała nam wyjechać?- tym razem pytanie zadał Filip

-Ponieważ grozi nam wielkie niebezpieczeństwo ze strony PG Zayna Malika oraz Harmoni- powiedziałem smutno

-Zayn Malik?! A to nie ten z One Direction?- spytał lekko zaskoczony Rafał

-Dokładnie ten sam człowiek- odpowiedziałem

-Ale jak to?! Przecież on zdaje się być miły!- tym razem odezwał się Stu

-I jest, ale jest także dobrym aktorem skubaniec. Prawie uwierzyłem w tą jego zakłamaną mordę. Tak naprawdę to chce się zemścić za zamordowanie ich szefa.

-Jakiego szefa? I kto go zamordował?- dopytywał się Florek

-Szef Nieśmiertelnych i Dominika a raczej wtedy Kam go zabiła ale w obronie własnej.- dodałem szybko kiedy spojrzeli na mnie przerażeni.

-Ej, ale wiecie że to jest całkiem logiczne?- spytał Filip

-Ale jak to?- spytałem troche zdziwiony

-No bo wbrew pozorą jest najbardziej wytrzymała z nas, jest bardzo silna a na potwierdzenie tego mam to że omało nie rozwaliła ściany kiedy ty - pokazał na mnie- byłeś w śpiączce, popatrzcie agresja żadko się w niej odzywa, dzięki temu widać że jest opanowana. Jest bardzo zwinna no i jeszcze ten rozcięty brzuch no co z dupy się to wzieło? No chyba raczej nie. Jest tajemnicza i nie ufa zbyt wielu osobą co nie?

-Yep to prawda- potwierdził Jasiek reszta tez przytaknęła.

-Ej maciek a tak Bay the way to czym zajmowali się Nieśmiertelni?- spytał Kuba

-Z tego co wywnioskowałem to zabijali na zlecenie i współpracowali z FBA w Ameryce

-Uuuu czyli sam biały dom no nieźle- powiedział z uznaniem Stu kiwając głową

-Dobra dokończe moją teze jeśli pozwolicie-

Jaką teze?- spytała Dominika która jak się okazało stała w drzwiach

-Aaa! Boże kobieto nie stracz! Omało przez ciebie zawału nie dostałem!- krzyknął z wyrzutem Jasiek

-Dobra nie zesraj się jaką teze?- spytała Dominika

-Tego kim jesteś- powiedział nieśmiało Filip

-Im mniej wiecie tym jesteście bezpieczniejsi pamiętajcie o tym- powiedziała tajemniczo.

-Powiedz nam kim jesteś a obiecujemy nie będziemy wnikać w to jakie miałaś problemy w przeszłości prosimy- powiedział Stu

-Nie jesteście na to jeszcze gotowi nawet Maciek nie wie wszystkiego i do dzisiejszego popołudnia też nie myślałam że nie wiem wszystkiego ale jednak się myliłam, odpowiedź brzmi nie.- powiedziała stanowczo

-To kiedy będziemy? Kiedy dowiemy się o tobie więcej? Błagamy Dominika chcemy ci pomóc ale nawet nie wiemy z kim lub czym walczymy- spytał Jasiek

-Walczycie z moją przeszłością z którą kontakt powinnam już dawno temu stracić ale jeśli raz się wejdzie się w to gówno to nigdy się z niego nie wydostanie. Dlatego to jest aż tak niebezpieczne i dlatego nie chce żebyście wiedzieli za dużo bo was namierzą i zniszczą ja to wiem bo już próbowali namierzyć moja rodzine naszczęście im się nie udalo, kochani jesteście jak moja druga rodzina i nie pozwole im was skrzywdzić.

-Powiedz chociaż czym się specjalizujesz w tych Nieśmiertelnych?- spytał Filip

-Skąd o nich wiecie?- spytała trochę wkużona Dominika

-Maciek nam powiedział- powiedział lekko wystraszony Jasiek

- Maciek czy to jest prawda?- spojrzała na mnie

-Tak, ale nie wiedziałem że nie mogę- broniłem się

-Dobra nie nie wdziałeś ale tak na przyszłość to mów to tylko zaufanym osobą Okey?- westchnęła

-Dobra- odpowiedziałem

-Zrubcie mi miejsce to wam opowiem o co chodzi z tym wszystkim, poznacie od podstaw Nieśmiertelnych, całą naszą historie, poznacie swoich wrogów i sprzymierzeńców, dowiecie się o najlepszych latach mojego życia jak o tych najgorszych przez które miałam depresje, opowiem wam w skrucie nasze najważniejsze akcje i dowiecie się o tajemnicach o których żadna organizacja nie wie. Inaczej poznacie mnie od dziecka- uśmiechnęła się- a więc tak wszystko zaczęło się...


Wiem zabijecie mnie ale mówie wam warto czekać ten jeden dzień Buniacze :3 Uwaga taki mały konkursik dla was kochani, kto połączy wszystkie fakty jakie dała nam TA historia i spróbuje złączyć je do kupy + będzie to sensowne i wmiare bliskie prawdy dostanie Rozdział 7 WCZEŚNIEJ!!!

Bajo!!!


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top