Rozmowa Trzydziesta

Dean Winchester utworzył nową konwersację z użytkownikami Sam Winchester, Kevin Tran.

Dean Winchester: Kevin, jesteś blisko kobiecych ploteczek, raportuj

Kevin Tran: Co będę z tego miał?

Sam Winchester: Za dużo czasu spędzał z Tobą to teraz masz

Dean Winchester: Kolejny miesiąc subskrypcji na Netflixie i dodatkowo na Spotify

Sam Winchester: Serio?

Kevin Tran: Stoi

Sam Winchester: Co.

Dean Winchester: Wrodzony dar przekonywania

Sam Winchester: Twoim darem jest wkurwianie innych

Dean Winchester: Sam i przekleństwa?!?!?!?!

Kevin Tran: Więcej niż trzy znali interpukcyjnie na końcu zdania świadczą o zaburzeniu psychicznym

Sam Winchester: XDDDDDDDDD

Sam Winchester: Subtelnie stwierdził, że jesteś porąbany XDD

Dean Winchester: Raportuj kuźwa

Sam Winchester: Ktoś tu się zdenerwował

Dean Winchester: Niepotrzebnie cię zapraszałem do tej konwersacji

Sam Winchester: Już będę grzeczny

Kevin Tran: Dean, masz przerąbane

Dean Winchester: Co?

Kevin Tran: Obgadują cię

Sam Winchester: Gdzie popcorn?

Kevin Tran: Właśnie jem

Dean Winchester: JAKA PLOTA O MNIE POSZŁA?!

Kevin Tran: Chyba nie powinienem tego słuchać

Kevin Tran: Brzydkie słowa

Sam Winchester: To tym bardziej mów

Kevin Tran: "Dzierży niesamowitą włócznie"

Sam Winchester: Uszu kąpiel

Dean Winchester: ;)))))

Kevin Tran: Oszczędź mi szczegółów

Kevin Tran: Ale i tak lepszy jest temat Roweny, dlaczego nie lubi już Lucka

Kevin Tran: Wiedźma wiedźmą, ale kobieta najwidoczniej ma swoje zasady

Dean Winchester: Tytka mnie to, pisz

Kevin Tran: Zignoruję tę obrazę

Kevin Tran: O, Gwen zgadza się z Roweną

Sam Winchester: Czy to znaczy, że Dean ma przerąbane?

Kevin Tran: Chyba tak XDD

Kevin Tran: A więc... to radzę ci kupić, bo o tym mówią

Kevin Tran: Carlo Rossi rushofe x4 i sól do kąpieli z ekstraktem kwiatów czereśni i płatków róży

Sam Winchester: Ta sól ładnie pachnie, Row coś o niej kiedyś mówiła

Dean Winchester: co.

Dean Winchester: I kiedy miałaby ci o tym mówić?

Sam Winchester: ...

Sam Winchester opuścił konwersację.

Dean Winchester: XDDDDDDD

Dean Winchester: Nie wywinie się z tego, ja nie skończę łatwo tematu

Kevin Tran: XDDDDD

Kevin Tran: Ale faktycznie ładnie pachnie

Dean Winchester: To chyba muszę kupić więcej niż kilogram... Tak wnioskuję

Dean Winchester: A w czym się zgadza Gwen z Roweną, bo wciąż nie wiem ;_;

Kevin Tran: Że Lucy nie przyniósł jej bukietu ulubionych kwiatów

Dean Winchester: Ej, raz przyniosłem!

Kevin Tran: Daj skończyć

Kevin Tran: A ona na to, że chciałaby dostać bukiet zrobiony z bekonu

Kevin Tran: Też chciałbym dostać taki bukiecik... albo chociaż sam bekon

Dean Winchester: Dobra Kev, niezła robota, w gratisie za te informacje dostaniesz ten bekon

Kevin Tran: OMC, czy to był komplement?

Dean Winchester: Bo się rozmyślę

Kevin Tran: Już będę cicho!

Dean Winchester: I takiej reakcji się spodziewałem

Dean Winchester opuścił konwersację.

Kevin Tran: DEAN MNIE SKOMPLETOWAŁ 😲😲😲

Kevin Tran usunął konwersację.

🍻🍻🍻
Raz, dwa, trzy i... Sto lat, Deano!
Ile to już latek? 41!
A wciąż wygląda seksownie

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top