Rozmowa Piętnasta
Sam Winchester utworzył nową konwersację z użytkownikami: Dean Winchester, Gwen Booth, Charlie Bradbury, Chuck Shurley, Kevin Tran, Gabriel.
Sam Winchester: CO.
Dean Winchester: Co co?
Gwen Booth: Gdzie, lubiący miodek, Cas?!
Gabriel: Nie potrzebujemy go tutaj
Gwen Booth dodała do konwersacji użytkownika Castiel.
Castiel: Hello, wszystkim
Kevin Tran: Nie można w spokoju tłumaczyć tabliczki ;_;
Chuck Shurley: Doceniam starania, młody
Sam Winchester: To gdzie byliście, gdy ustawiliście mi i Gabrielowi kolację
Charlie Bradbury: Jakie "ustawiliście"?
Gwen Booth: Jak wy "zaglebialiscie" swoje relacje w zacisznym bunkru, bez żadnych intruzów, przy smacznej kolacji, my po przyjacielsku wybraliśmy się do kina na film akcji, którego fabuły wam nie opowiemy, bo uznalibyście to za spoiler.
Chuck Shurley: Jestem pod wrażeniem tak zwięzłej formy odpowiedzi
Dean Winchester: Uszanowanie.
Charlie Bradbury: Wow, wow
Dean Winchester: Co?
Charlie Bradbury: No, bo pieseł
Dean Winchester: Nie było pytania
Gabriel: Dlaczego zostawiliscie nas samych w bunkrze?
Gwen Booth: Castielu?
Gwen Booth: Co ludzie powinni robić?
Castiel: SZERZYĆ MIŁOŚĆ, POMAGAĆ INNYM I BYĆ KOCHANYM
Gwen Booth: Castiel zmienił powołanie
Charlie Bradbury: To on wpadł na pomysł kolacji
Dean Winchester: Tym mnie zaskoczyłaś
Kevin Tran: Też jestem zdziwiony :o
Gwen Booth: Pozytywne zaskoczenie, Cassie 😀
Castiel: 😁❤😁❤
Charlie Bradbury: A smakowało?
Sam Winchester: TO ŻE SMAKOWAŁO, NIE ZNACZY, ŻE MACIE TAK ROBIĆ W PRZYSZŁOŚCI
Gabriel: Nie mówię nie
Gwen Booth: OOOO
Dean Winchester: Ooo!
Chuck Shurley: O MÓJ JA
Kevin Tran: OOO
Charlie Bradbury: 😱❤😱❤😱
Castiel: O co chodzi?
Charlie Bradbury: To znaczy, że musimy ich znów samych zostawić
Castiel: Ohh
Castiel: Ale najpierw przyniosę kwiatuszki, żeby mieli miodek
Castiel opuścił konwersację.
Sam Winchester: Miałeś się za mną wstawić!
Gabriel: NO ALE PRZECIEŻ BYŁA SMACZNA KOLACJA I MOGLIŚMY NORMALNIE GADAĆ
Chuck Shurley: Czuję spełnienie
Chuck Shurley opuścił konwersację.
Gwen Booth: Spodziewajcie się kolejnej kolacji, ale nie będziecie wiedzieć kiedy 😈😈😈
Gwen Booth: I tego, że Charlie prawdopodobnie zacznie pisać nowy fanfik
Sam Winchester: NIE
Dean Winchester: Braciszku, co tak sceptycznie jesteś nastawiony?
Kevin Tran: Bądź jak Elsa
Charlie Bradbury: Odpuść i żyj, Sam!
Charlie Bradbury: Nie żyj ciągle w kłamstwie przed samym sobą!
Gwen Booth: Aż się wzruszyłam
Gwen Booth: Lepiej wyjdę, zanim się poryczę
Gwen Booth: No i za późno 😢
Gwen Booth opuściła konwersację.
Dean Winchester: Widzisz, Sam co narobiłeś?! Wypierasz się uczucia i inni przez to cierpią!
Dean Winchester opuścił konwersację.
Sam Winchester: Może mają rację...
Sam Winchester: Muszę to przemyśleć na osobności
Gabriel: A potem możemy gdzieś razem wyjść, co nie, Sam?
Sam Winchester: Spoko, tylko daj znać
Sam Winchester opuścił konwersację.
Gabriel: Ludzie?
Charlie Bradbury: Tak?
Kevin Tran: Słucham?
Gabriel: Wybaczcie mu, jest bardzo zamknięty w sobie
Gabriel opuścił konwersację.
Charlie Bradbury: CO TO BYŁO?
Kevin Tran: CO MIŁOŚĆ ROBI Z CZŁOWIEKIEM I ARCHANIOŁEM?!
Charlie Bradbury: Pomysł Castiela był genialny!
Kevin Tran: Szczęście w nieszczęściu
Charlie Bradbury: I wiesz co?
Kevin Tran: ??
Charlie Bradbury: TO TY USUNIESZ KONWERSACJĘ
Charlie Bradbury opuściła konwersację.
Kevin Tran: Czuję się wrobiony
Kevin Tran usunął konwersację.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top