Wojna, mit i koń (nieuporządkowane)
Koń Trojański! Wszyscy wiedzą, wszyscy znają, wszyscy słyszeli. Generalnie wszyscy wszystko wiedzą, więc moje informacje będę...co najmniej bezużyteczne. I ciekawe.
Cała historia dzieję się w roku 1260 r p.n.e, w trakcie Wojny Trojańskiej. Grecy przeciwko Trojanom. (UWAGA SPOJLER- wygrali Grecy)
Zbudowany podczas wojny trojańskiej wielki koń, zrobiony z drewna. Był to pomysł Odyseusza. Ukryli się w nim wojownicy greccy w czasie zdobywania Troi, pozorując odstąpienie od oblężenia i ofiarowanie Trojanom konia jako podarek. Nieostrożni Trojanie wprowadzili konia do miasta. Nocą wyszli z niego żołnierze Greccy i zaatakowali miasto.
Koń trojański został wykonany z drewna jodłowego. U starożytnych Greków jodła była drzewem poświęconym Posejdonowi oraz Artemidzie i wiązano je także z kultem Dionizosa. Zakładano zatem, że obrońcy Troi zechcą ustawić konia wewnątrz murów miasta, na ofiarę dla bogów.
___________________________
Trochę mitu.....
Według Homera (Iliada i Odyseja) przyczyną wojny Trojańskiej było porwanie Heleny- najpiękniejszej kobiety, obiecanej Parysowi (tak mówi mit, według którego Parys, dał Afrodycie (bogini piękna i miłości) jabłko od Eris (bogini niezgody) z napisem "dla najpiękniejszej", bo ta obiecała mu w zamian za nie najpiękniejszą kobietę na świecie, czyli właśnie Helenę (jakkolwiek skomplikowanie to brzmi))
Zaznaczę, że według mitologii Helena była córką Zeusa, który uwiódł jej matkę pod postacią łabędzia.
___________________
Z opisów Homera
Podczas bitwy doszło do niesamowitego pojedynku Achillesa i Hektora. Doszło przed tym pojedynkiem do dość ciekawej wymiany zdań
Obaj szli wzajem ku sobie, a gdy spotkali się z bliska,
pierwszy rzekł Hektor potężny o hełmie wiejącym kitami:
"Synu Peleusa, już dłużej nie będę przed tobą uciekał,
chociaż obiegłem gród wielki boskiego Pryjama trzykrotnie,
nie odważając się walczyć. Lecz teraz serce mi każe
stanąć i zetrzeć się z tobą. Zwyciężę ciebie lub zginę.
Ale wpierw zawezwijmy bogów - to będą najlepsi
naszych wzajemnych układów świadkowie i chroniciele.
Ciała ja twego nie zelżę okrutnie, gdy Dzeus mi pozwoli
odnieść nad tobą zwycięstwo potężne i wywlec twą duszę.
Zbroję ci tylko, Achillu, tę sławną zabiorę, a zwłoki
oddam z powrotem Achajom; ty ze mną uczyń to samo".
Spojrzał na niego złym okiem i rzekł szybkonogi Achilles:
"Ty mi, przeklęty Hektorze, o żadnych układach nie gadaj!
Jak nie ma przysiąg i umów pomiędzy ludźmi i lwami
ani jagnięta i wilki do zgody serc nie skłaniają,
lecz z zaciętością na zgubę wzajemną zamysły ważą -
tak mnie i ciebie nie złączy przyjaźń ni żadne układy,
póki z nas który nie padnie i własną krwią nie napoi
tarczozbrojnego Aresa, co walczy nieustraszenie.
O swej dzielności pamiętaj! Teraz najbardziej ci trzeba
w rzucie swej włóczni być biegłym i stawać w boju walecznie.
Już ty mi dzisiaj nie ujdziesz! Niedługo Pallas Atena
włócznią cię moją zabije! Dziś mi za wszystkie zapłacisz
smutki po mych towarzyszach, których swą włócznią przebiłeś".
Hektor uciekał przed Achillesem by go zmęczyć. Potem doszło do pojedynku, którego losem pokierowali Bogowie. I tutaj też ciekawy dialog.
Nad powalonym w proch zaczął chełpić się boski Achilles:
"Pewnie myślałeś, Hektorze, zdzierając zbroję z Patrokla,
że ocalejesz, i o mnie nie dbałeś, że byłem daleki.
Głupcze! Choć z dala, tam przecie był ktoś potężniejszy od niego,
przy wydrążonych okrętach - tam jeszcze ja pozostałem,
com ci rozwiązał kolana. Sępy i psy cię rozszarpią
ku twojej hańbie, a jego spalą na stosie Achaje".
Słabnąc już, odparł mu Hektor o hełmie wiejącym kitami:
"Na twą zaklinam cię duszę, kolana, i twoich rodziców -
nie daj, by psy mnie szarpały pod okrętami Achajów,
ale przyjm okup tak wielki, jak pragniesz, ze spiżu i złota;
chętnie ci zwiozą te dary mój ojciec i matka czcigodna.
Niechaj powróci me ciało do domu i niech je Trojanie
oraz Trojanki na stosie złożą i spalą po śmierci".
__________________________________
Achilles
W mitologii Heros (pół bóg, pół człowiek), bohater wojny Trojańskiej.
Był to niepokonany i nieśmiertelny wojownik. Miał skórę jak pancerz ponieważ jego matka gdy był mały zanurzyła go w rzece Styks (rzeka przez którą Charon przeprowadzał umarłych)
W wojnie Trojańskiej stracił życie niepokonany Achilles, bo strzała, wystrzelona przez Parysa trafiła go w piętę, a był to jedyny słaby punkt bo właśnie za piętę trzymała go matka, zanurzając go w wodach rzeki.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top