Nic dwa razy..... ...


Dzisiaj będzie o naszej Poetce, która nikogo nie interesuję, ale ja napiszę bo to ja jestem autorem. 

Sprzeciw? 

Nie widzę! 

Wisława Szymborska!

Urodziła się 2 lipca 1923 w Prowencie. Zmarła 1 lutego 2012 w Krakowie. 

Była poetką, co wie każdy. Poza tym była krytyczką, tłumaczką (z francuskiego), eseistką, felietonistką.

Miała multum odznaczeń i orderów. Najważniejszymi z nich są oczywiście Nagroda Nobla (którego miałam okazję zobaczyć rok temu w Krakowie), oraz Order Orła Białego. Założyła Stowarzyszenie Polskich Poetów (nie, nie "umarłych") 

____________________

Kobieta tak naprawdę nie miała na imię "Wisława". To było jej drugie imię. Pierwsze brzmiało Maria. (coś jak William Sherlock Scott Holmes) Więc mamy Maria Wisława Anna Szymborska. Pracowała na kolei po wybuchu II wojny światowej. Wtedy zaczęła pisać opowiadania i wiersze. 

Jej największym autorytetem w dziedzinie pisania był Bolesław Leśmian. Uwielbiała gościa (Tak, to ten od erotyków)

w 1945 zaczęła Studiować polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Potem zmieniła kierunek na Socjologię. Niestety studiów nie ukończyła. Prowadziła tam również warsztaty w "Studium Literacko- artystycznym"

1948 wyszła za mąż za poetę, Adama Włodka.W 1954 rozwiodła się z nim, i związała się z Kornelem Filipowiczem. Nigdy jednak nie mieszkali razem ani nie wzięli ślubu. 

W listopadzie 2011 Szymborska przeszła poważną operację, i 1 lutego 2012 zmarła. 

______________________

Pierwsze swoje wiersze opublikowała w "Dzienniku Polskim"

Jednym z jej najpopularniejszych wierszy jest "Kot w pustym mieszkaniu". Napisała go po śmierci Kornela Filipowicza.

Szymborska była też okropnie nieśmiała. Nienawidziła rozgłosu medialnego, kiedy otrzymała nagrodę Nobla i udzielała zatrważająco dużo różnych wywiadów, zamknęła się w sobie i przez ponad dwa lata od otrzymania tej prestiżowej nagrody nie napisała ani jednego wiersza. Wywiady były dla niej uciążliwą sprawą, a jeśli chodzi o  życie prywatne, w ogóle nie należało tego tematu poruszać, ponieważ nie godziła się ona na jakiekolwiek rozmowy o tym.

Nałogowo paliła.

Odmówiła wzięcia udziału we własnym wieczorze autorskim.

Była wielką fanką kiczu. Kochała wszystko co kiczowate i zawsze obdarowywała tym przyjaciół.

Kochała skrzydełka z KFC. A że nasza poetka była rozpoznawalna to wysyłali jej podziękowania i miała zawsze darmowe jedzenie w KFC.

Trochę o Noblu

Otrzymała Nobla w dziedzinie literatury 3 października 1996. Gdy odbiera się nobla trzeba się ukłonić trzy razy. Królowi, członkom Akademii Szwedzkiej oraz publiczności. Dzień przed odbiorem Nobla Wisława przeszła z tego specjalne szkolenie. Dzień później weszła na scenę, pomyliła się przy pierwszym ukłonie, machnęła ręką i dostała brawa na stojąco. 

Do Sztokholmu po odbiór nagrody poleciała z przyjaciółką. Mówi, ze jej nobel to była "Tragedia Sztokholmska" dzielona na PRZED Noblem i PO Noblu. 

Szymborska na kolacji po wręczeniu Nobla opowiedziała Królowi dowcip o szkocie

"Współtowarzysz podróży zapytał Szkota dokąd jedzie. Jestem w podróży poślubnej - odparł Szkot. A gdzie małżonka? - zapytał współtowarzysz. Ożeniłem się z wdową, ona już była"


TU MIAŁO BYĆ ZDJĘCIE. ALE WATTPAD ODMÓWIŁ POSŁUSZEŃSTWA. 5 RAZY MNIE WYWALIŁ. W RAMACH PRACY DOMOWEJ PROSZĘ WEJŚĆ NA GOOGLE I WPISAĆ "SZYMBORSKA NOBEL" I WEJŚĆ NA GRAFIKĘ. I ZOBACZYĆ. INACZEJ POSZCZUJĘ MORIARTYIM. I MOJĄ AUTOKOREKTĄ (tego akurat się należy bać) (nie to, że Moriartiego nie) JA SIĘ WATTPADA PROSIĆ NIE BĘDĘ. AMEN! 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top