k o m e n t a r z




pewnie jest kilka rzeczy, o których mogłabym powiedzieć, coś wyjaśnić.

1. seo yejin,

to aktorka z moorim high, etc. mogłam wybrać kogokolwiek, bo jak sami zauwżyliście tożsamość femMC wcale nie miała znaczenia, ale bardzo spodobał mi się jej głos i po części na niej wzorowałam postać.

2. pamiętacie pierwszy rozdział, kiedy yongguka ktoś zbudził? stewardessa? to była właśnie ona.

drugi rozdział, kiedy ona przypadkowo na niego wpada, to poniekąd przypadek, bo przez to, że yg i jego manago zostali najdłużej w samolocie, to i ona musiała tam zostać, żeby do końca dopilnować wszystkiego. wychodząc spieszyła się i tak oto na siebie naprawdę wpadli. od tamtej pory ona jakby zdawała sobie sprawę z tego, jak z yg jest.

3. jak to się stało, że oni się tak często spotykali/wpadali na siebie?

załóżmy, że yongguk latał linią X, ale której ona właśnie pracowała. szanse, że znajdą się w tym samym samolocie były spore, a że spotkają się na tym samym lotnisku jeszcze większe. dodając fakt, że ona ciągle się gdzieś spóźniała, to i nie miała czasu, żeby na lotnisko przyjeżdżać w mundurku, tylko przebierała się na miejscu.

4. jak fani dowiedzieli się o tym, w jakim hotelu bap się znajduje?

w samolotach wypełnia się takie karty meldunkowe. gdzie się zatrzymujesz itd. tu trochę, jako stewardessa nagięła przepisy, ale dała cynk fanclubowi i to by było na tyle.

5. dlaczego yg uważał, że ona faktycznie może nie istnieć?

brał leki i pewnie ze względu na panic disorders (idk jak to się po polsku mówi), wyobraźnia miasza się z rzeczywistością. jako stewardessa z klasy biznes musiała zachowywać profesjonalizm w stosunku do znanych pasażerów, ale bez kontekstu, mógł się wydawać yonggukowi nienaturalny. zupełnie, jakby sobie ją wymyślił taką idealną. szczególnie z tymi jej radami itd. ale ona miała własne porblemy, jak każdy. jak i on. zwykły człowiek.

i jeszcze ostatni rodział. tutaj trochę losu było, bo ona miała lecieć innym samolotem, ale odwołali jej lot, bo to był ten sam popsuty samolot. wcisnęli ją, jako pomoc do klasy ekonomicznej innego samolotu, bo było więcej pasażerów.

6. kwestia wiadomości i nieistniejącego numeru

pamiętacie, jak telefon yongguka walnął o posadzkę tak mocno, że powstała na nim rysa? tak właśnie zniknęły wiadomości ― złośliwość rzeczy martwych. skasowały się i tyle.

a numer. biorąc pod uwagę, że ona się tak spóźniała, to pewnie zapomniała przedłużyć sobie umowę na telefon i akurat tamtego dnia jej go odłączyli. taka tajemnica.

7. kwestia fascynacji

bo pisałam to wszystko w charakterze fascynacji. kiedy ma się jakieś ciężkie problemy, to chce się od nich uciec. temat zastępczy? coś takiego. ona się pojawiła i to był powiew świeżości, więc kiedy było mu ciężej, to jakoś myślami, podświadomie do niej uciekał.

8. i to ostatnie.

kiedy ona w tym rozdziale z barem powiedziała, że musi już iść ZANIM, to chodziło o to, że ZANIM zrobią coś, czego oboje mogą żałować. jej też się powoli ta fascynacja udzielała, bo nie była zadowolona ze swojego zajęcia i wpadając na niego co jakiś czas - no dla niej też to była jakaś odskocznia.


mam nadzieję, że trochę to niektóre rzeczy porozjaśniało [: niestety nie mogłam o tym wprost napisać, ale jak komuś się chce jeszcze raz przeczytać, żeby zwrócić na to uwagę, to chyba zauważy, że jednak to wszystko tam jest hehe

t/y za czytanie
że daliście się poznać i w ogóle <3

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top