Czternasta Wiadomość

Pan Niezidentyfikowany: Czemu jesteś fanem Małego Giganta? Nie słychać o nim od czasu liceum. Nie sądzisz, ze to były tylko wybryki dzieciaka, który chciał coś w życiu osiągnąć, nie mając żadnych umiejętności, ani pasji do tego co robił?



Przeczytałem tego esemesa ze trzy razy, zanim zrozumiałem o co w nim chodzi.  To co napisał niezidentyfikowany było po częścią prawdą. O małym gigancie nie słychać od czasu, gdy skończył liceum. Jednakże to jaki był podczas, jak walczył o każdy zdobyty punkt... urzekł mnie.

Mimo tego, że niezidentyfikowany sądzi, że Mały Gigant nie miał pasji, był wielki i nie zrezygnuje z podziwiania jego osoby. Nigdy przenigdy. To dzięki niemu, jestem gdzie jestem. W głównym składzie Karasuno. Marzyłem o tym. By móc grać.

***

-HINATA! - wykrzyczał już chyba dziesiąty raz Kageyama, ponieważ znowu mi coś nie wyszło. To nie moja wina, że od rana myślę nad słowami nieznajomego mi człowieka. - Weź się w garść! Ogarnij się! Nie myśl o głupotach!

-Sorry - wymruczałem i wróciłem do treningu. Czarnowłosy się zdziwił, bo ustąpiłem, czego... nie robiłem nigdy. Stał i patrzył na mnie jak wryty.

Spojrzałem na niego pytająco na co on odpowiedział mi swoją przerażającą miną. Natychmiast wziąłem się do roboty.

Trener ponownie zaprosił jakiś nieznanych ludzi. I wtedy pośród nich zobaczyłem Akiteru i dziwnego pana na którego wpadałem co i rusz. Było ich łącznie sześciu.

-Pierwszy skład. Gracie przeciwko nim dzisiaj. Resztę zapraszam za mną - nie wiem, co on dla nich planował, ale wiem, czego my mogliśmy się spodziewać.

Dostaliśmy koszulki.

-Hinata... jeśli coś zwalisz, to przysięgam. Zabije cie - powiedział w końcu po jakimś czasie Kageyama. Rozejrzałem się po sali. Tsukkishima patrzył na swojego brata morderczym wzrokiem, który zaś rozmawiał z całą resztą rozgrzewając się.

-Dam radę - powiedziałem stanowczo. - Wygramy to - gdy to powiedziałem, poczułem na sobie zimny wzrok jednego z mężczyzn...

-------------------

Prosi się o niepisanie teorii w komentarzach bo chce, żeby jak najdłużej ozostało to tajemnicą, nawet jeśli ktoś wie. Tak by osoby, które kiedyś zaczną to czytać, od razu nie wiedziały kim kto jest.

Pozdrawiam autorka czy coś xD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top