07.11.2018
Nad ranem w jednym z domków jednorodzinnych znaleziono zwłoki młodego chłopaka. Będąca pod jego opieką niepełnoletni dziewczyna zadzwoniła po pogotowie, jednak od razu stwierdzono zgon. Rou Yachiro miał we krwi kilkukrotnie razy większą dawkę alkoholu niż zabójczą. Z racji na doniesienia o nałogu chłopaka, który zaczął się pięć miesięcy temu wraz z śpiączką przyjaciela- podejrzewano samobójstwo. Tezę te potwierdziło dziwne zachowanie Rou. Był on bowiem "przygnębiony i nie chętny do życia"- jak mówią jego znajomi.

09.11.2018
Student architektury, Hyouka Saki wzbudził się z trwającej ponad pięć miesięcy śpiączki. Zapadł w nią w wyniku potrącenia przez samochód i zatrzymania akcji serca. Pielęgniarki twierdzą, że gorliwie domagał się kontaktu z współlokatorem, a jak się okazało- partnerem, Rou Yachiro. Gdy dowiedział się, że chłopak nie żyje nie mógł uwierzyć. Jego siostra, Hyouka Ume opowiedziała mu zdarzenia jakie zaszły podczas jego nieobecności. Wbrew pozorom- nie czuł się urażony i mimo własnego, jeszcze nie najlepszego, stanu udał się na pogrzeb partnera.

19.06.2021
Hyouka Saki został kaleką. Stracił on bowiem władanie w nogach, oraz wylądował do końca swoich dni na wózku. Ambicja  jednak okazała się silniejsza od wszelkich niedogodności. Został on bowiem jednym z pierwszych piosenkarzy, którzy w treści swoich piosenek opowiada o swojej homoseksualnej miłości. Ponadto wyraźnie podkreśla w tekście płeć, swojego zmarłego partnera. Jego siostra, Hyouka Ume została jego menadżerką.

01.02.2019
Dochodzeniowy oddział policji potwierdził, iż osoba imieniem Toruki Kadara NIGDY NIE ISTNIAŁA. Nie ma aktu urodzenia, żadna parcela nie jest przypisana na jego nazwisko. Ponadto- nie uczęszczał na wydział architektury, ani inny nowy uczeń (w okresie śpiączki Hyouki). Po zeznaniach jednej z dziewcząt, Tatary Yuuki- "Yachi często o nim wspominał gdy był ledwo przytomny", a także po potwierdzeniu tych słów prze Hyouke Ume- Kadara został uznany za halucynacje zmarłego. Jak diagnozuje psycholog z Tokyo:
" Możliwe, że wyrzuty sumienia pana Rou zmieszały się z halucynogennymi właściwościami alkoholu i innych używek. Stworzyły tym samym obraz widzialny tylko jemu. Spełnienie pragnień, pokusę i kare- Tarukiego Kadare. Tym silniejsze używki, tym silniejsze doznania. Sumując- to własne wyrzuty wpędziły pana Rou do grobu."

Zdecydowała się na "bad end" chociaż jak ktoś bardzo będzie chciał mogę napisać też drugą wersje. Mam nadzieje, że ostatni rozdział wyjaśnia, dlaczego akcja była chaotyczna i bez składu momentami. Jak widać zapita podświadomość wcale nie trzyma się kupy.

Ayumi , Shintaroe , jak zwał tak zwał, mam nadzieję, że i ty rozumiesz.

No ale cóż... Jeśli chce się oryginalne opowiadania, w moim przypadku trzeba coś poświęcić.

CIESZĘ SIĘ, ŻE TAK WIELU Z WAS TO CZYTAŁO!!