Jak przestać tak bardzo przywiązywać się do ludzi?
Jak nie oddawać całego serca chłopakowi, który okazał Ci choć trochę więcej uwagi?
Jak przestać się tak bardzo bać i zrobić pierwszy krok?
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sama nie znam jednoznacznej odpowiedzi na te pytania... ale znalazłam kilka sposobów jak sobie poradzić.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
○Jednym z nich jest zdanie sobie sprawy z tego, że nasz obiekt zainteresowania to też człowiek. Tak to mi pomogło.

"To też człowiek, taki sam jak ty.. po co tak bardzo się nim przyjmujesz "

Nie bój się pierwsza napisać czy też zaobserwować go na jakimś portalu społecznościowym. Przecież nie żyjemy w średniowieczu, gdzie tylko mężczyzna się stara. Związek to zaangażowanie dwóch osób, poza tym chłopak też ma uczucia i być może chce by to ktoś się o niego postarał.

Weźmy sobie taką sytuację:

Wasz obiekt zainteresowana jest tak samo nieśmiały jak wy i być może, jeśli żadne z was nie zrobi tego pierwszego kroku to nawet nie będziecie zdawać sobie sprawy z waszych uczuć .

Ja wiem... To ciężkie, ale trzeba się odważyć.

○Ludzie odchodzą i przychodzą
To, że ktoś popatrzył się na was znacznie wcale nie znaczy, że od razu wezmiecie ślub.

Ja wierzę w przeznaczenie i mam wrażenie, że kiedyś w moim zagmatwanym życiu pojawi się ktoś mi pisany. Ale pierwsze trzeba przejść przez wiele niepowodzeń, złych decyzji i raniacych nas ludzi. Takie jest życie.. trudne