...nobody expects the spanish inquisition!

Czego brakuje Ci w Waszym związku?

Aizawa Shouta:
prawa do własnych zupek chińskich. zdecydowanie. tego najbardziej. nie takich dzielonych na dwa. Twoich. Własnych. Wyłącznych. No i nie narzekałabyś gdyby chłopak mniej narzekał na swoich uczniów.

Todoroki Shoto:
atencji. Chłopak za bardzo w Twojej opinii skupia się na treningach i swoim ojcu. Doskonale rozumiesz, że chce się rozwijać i bardzo go w tym wspierasz, no ale nie kosztem waszej relacji! mógłby od czasu do czasu sam zainicjować spotkanie, sam się postarać i sam wreszcie coś zrobić.

Midiroya Izuku:
ostrożności. za często chłopak w stu procentach przypadkiem rani Cię opowiadając to o jednym to o drugim. za często rozbija wazon, a potem spanikowany przeprasza, a przecież już nic Ci nie zwróci ukochanego naczynia.

Katsuki Bakugou:
zrozumienia. i wiem. wymaganie empatii od Bakugō to jak oczekiwanie na deszcz na pustyni, ale są momenty kiedy jego nieposkromiona arogancja doprowadza Cię do szału. nie zawsze w końcu jesteś na każde jego wezwanie.

Shinsou Hitoshi:
niespodzianek/intymności. wiem, że trochę głupio to brzmi, ale przez Waszą umowę o bezwzględnej szczerości nie ma rzeczy, którą byście przed sobą ukrywali. dosłownie.

Denki Kaminari:
spokoju. jakby. on do Ciebie pisze czasami w środku nocy z naprawdę dziwnymi pytaniami. Czasami boisz się że pewnego dnia do Twojego domu wpadnie agent FBI i po zobaczeniu Twoich rozmów z nim zabierze Cię na 24 na obserwację psychiatryczną.

Yaoyorozu Momo:
zaufania. Dziewczyna ma chyba poważne problemy z zaufaniem Ci. W nawet najprostszych sprawach. Czasami kiedy wysyła Cię do sklepu po bułki i tak trzy razy dzwoni abyś NA PEWNO nie zapomniała ile kejzerek zabrać. Ale jeszcze gorzej się robi przy bardziej istotnych tematach.

Jirou Kyouka:
ciszy. Ona przez większość dnia coś nuci, w nocy trenuje, rzępoli i rzępoli. Pasja pasją, ale chyba nie musi Cię katować swoim hobby praktycznie godzinami bez ani chwili przerwy.

————— • • • —————

wellllll, fanfiction o momojirō już wleciało więc uznałam, że może czasami trzeba wrócić do korzeni hah...
tak swoją drogą, pytałam już na tablicy, ale

· zna ktoś Naruto?