rozdzia ł 19
Kto pierwszy przeprasza?
G
uess who's back!
Aizawa Shouta:
Tego się nie da jednoznacznie określić. Ty unosisz się dumą, on nie widzi problemu. Wasze kłótnie trwałyby bez końca gdyby nie Wasi nieliczni znajomi i pewna urocza starsza Pani mieszkająca naprzeciwko.
Todoroki Shoto:
obydwoje. Jesteście dość dojrzałą parą. Na prawdę. Ty w sumie byłabyś w stanie przepraszać co chwila, ale oduczył Cię tego na dobre. Od tej chwili kiedy on nie zauważy, że coś jest nie tak to na spokojnie tłumaczycie sobie o co chodzi. I wtedy przepraszacie praktycznie równocześnie.
Midiroya Izuku:
on, jak się łatwo domyślić nie ma z tym większych trudności skoro każdą winę zawsze bierze na siebie. To trochę irytujące i raz nawet zastanawiałaś się czy go nie zdradzić czy coś, aby przestał Cię przepraszać za każdą drobnostkę.
Katsuki Bakugou:
Czy on Ci wygląda na osobę skorą przepraszać? hahahah, tak. O dziwo tak. Udało się. Zazwyczaj wkurzasz się na tyle długo i wyraźnie, że do chłopaka dociera, że musi coś zrobić, bo Twój upór jest bezgraniczny. Chyba, że to Twoja pora na przeprosiny. Wtedy pojawia się problem bo Miss Duma Ci nie pozwala tak uniżyć.
Shinsou Hitoshi:
Ty. To nie jest dla Ciebie niewiadomo jak niewyobrażalne poświęcenie, a wolisz problem rozwiązać sama niż doprowadzić do kolejnej bezsensownej kłótni. Pogodziłaś się już z tą częścią Hitoshiego.
Denki Kaminari:
Ciężko to określić. Ostatnimi czasy starałaś się nauczyć go samodzielności w relacjach międzyludzkich, ale się poddałaś jakiś czas temu i zawiesiłaś broń. Właściwie to nie przepraszasz, a bardziej mruczysz, że się już nie gniewasz i aby było fair on też nie powinien. Jakby tak się zastanowić to jego nauczyciel realnie zna się na relacjach międzyludzkich, czyż nie?
Yaoyorozu Momo:
ona. według Ciebie nadużywa tego słowa. Raz przeprosiła Cię, bo uderzyłeś palcem w drzwi idąc do kuchni. Stała praktycznie na drugim końcu mieszkania, ale i tak pisnęła przeprosiny, za to, że cierpisz, chociaż nie z jej winy. I to nie tak, że nie docenia wartości tego słowa. Zwyczajnie czuje się winna za każdy błąd dookoła niej. Poczucie winy ją wykańcza, każdego dnia na nowo.
Jirou Kyouka:
mniej więcej razem. Staracie się ograniczać sytuacje w których musicie się przepraszać. Pracujecie nad sobą, ale błagam Was, obie jesteście dość leniwe i często nie wychodzi. Wtedy się przepraszacie. Wzajemnie. i tyle. bez wojen o to, która pierwsza i która jest winna "bardziej".
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top