꧁062꧂

Tony: *podchodzi do niego od tyłu i zasłania mu dłoniami oczy* Zgadnij kto to.

Stephen: O, czy to ty Christine?

Tony: *odsłania mu oczy, staje przed nim*

Tony: Żal mi cię.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top