꧁005꧂

Tony: *tyka Stephena w ramię*

Stephen: *nie reaguje*

Tony: *znowu go tyka*

Stephen: Jeszcze raz mnie dotkniesz to nie dostaniesz jagódek.

Tony: *dotyka go przez przypadek* Czekaj, to akurat nie było celowe!

Stephen: Powiedziałem coś.

Tony: :(

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top