Second letter
Droga Rosemary
Nie odzywałam się od dawna. Wydaje mi się, że chciałam o Tobie zapomnieć. O uśmiechu, tak ciepłym jak pierwsze promienie słońca w letni poranek. Dłoniach mogących podtrzymać cały świat, a nawet o tych malutkich iskrach w czekoladowych oczach.
Pozwalałam myślom odpływać daleko poza horyzont. Aż zorientowałam się, że tonę. Płuca wypełnione wodą zaczęły płonąć. Czułam nadchodzącą śmierć, a jednak nadal ostatnim tchnieniem chciałam wykrzyczeć Twoje imię.
Bo zostawić Cię za sobą to tak jakby zgubić cząstkę siebie. Pozostaje pytanie...
Jak szybko doprowadzisz mnie do granic szaleństwa, Rosemary?
Ja
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top