7

Prywatna konwersacja
Minhee i Seongmina

króliś: mój brat nie chce widzieć cię w domu

mimi: wtf

króliś: masz przestać przychodzić

mimi: wtf

mimi: czy ja do niego przychodzę??

mimi: nie.

króliś: no ale...

mimi: przychodzę do ciebie.

króliś: chodzi bardziej o to, że masz swój dom XD

króliś: a ty zazwyczaj od poniedziałku do piątku śpisz u nas XD

króliś: i jego jedzenie kradniesz

mimi: po prostu twoja mama dobrze gotuje dlatego zostaje

króliś: okeeeey, pokaże to twojej mamie jak przyjdę do ciebie

mimi: ...

króliś: w każdym razie nie masz przyłazić inaczej cię jebnie paralizatorem

króliś: a ja będę sobie stał obok i patrzył jak zwijasz się z bólu

mimi: wtf dziecko co z tobą

króliś: zazwyczaj jak ofiara będzie patrzyła jak jej dręczyciel cierpi to nic nie zrobi i będzie się cieszyć

mimi: chcesz mi powiedzieć, że cię dręcze?

mimi: ja?

mimi: kang minhee??

mimi: twój najlepszy przyjaciel??

króliś: tak

króliś: a kto komentuje wszystko co robię? dręczy? a czasem bije bez powodu? sam sobie to robię????

mimi: to tak nie robią sobie przyjaciele?

króliś: what the fuck kang minhee

króliś: od samego początku traktujesz mnie jak worek treningowy

króliś: a to nie jest fajne 😾

mimi: nigdy nie miałem zamiaru cię skrzywdzić...

króliś: ale to zrobiłeś i nie jeden raz

mimi: czemu mi nie powiedziałeś?

króliś: hmmm.. może dlatego, że zazwyczaj wszystko co powiem czy zrobię komentujesz to z kpiną

mimi: przepraszam

króliś: 😾😒

*króliś jest nieaktywny*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top