zemsta na e8
Fredro: *wchodzi do pokoju* chłopaki!
Julek: *wychodzi z szafy* niespodzianka!
Adaś: *leży na łóżko piętrowym* hejjj! Niespodzianka!
Fredro: co się tutaj dzieje?
Julek: hej William! Już! Wychodz! No już!
Will: aaa! *Wychodzi z pod łóżka* dobra już... Suprajs mada faka! Bejbe...
Adaś: *skacze z łóżka* no wiesz skoro mieli zemstę na egzaminie 8 klasisty... To jednak jest co świętować... Kurde no
Fredro: cholera Adam od ciebie takie słowa to jest wielki zaszczyt... Naprawdę
Julek: nawet nie wiesz jak długo musiałem go przekonywać... Do tego
Adaś: dobra cicho sieć juliusz bo ja namawiać musiałem ciebie żebyś wąsa zgolił
Will: kazali być bez koszuli i czuję się totalnie goły....
Jan: *wbiega do pokoju* ktoś powiedział że Szekspir jest goły?!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top