Pustka

Puste krzesło, pusty fotel, pusty umysł, puste serce
Nic już nie jest pełne
I nigdy nie będzie
Ta dziura się nie zrośnie
Nigdy nie zniknie
Wszędzie są Twe zdjęcia
Wszędzie są Twe rzeczy, których każdy boi się ruszać
A co jeśli razem z nimi znikniesz Ty?
Patrzę na Twe zdjęcie i myślę: "Dlaczego?"
Dlaczego musiałaś odejść tak wcześnie?
Mam ochotę krzyczeć:
"Mamo ja Cię potrzebuję!"
"Nie poradzę sobie sama. Zostań przy mnie. Proszę."
Lecz moje słowa nic nie zmienią
Bóg Cie nie wypuści ze swych objęć
Jesteś tu
Jako mgiełka, jako wietrzyk, jako duch
Jesteś przy nas
Czuję Cię tu, obok siebie, tuż obok
Lecz memu ziemskiemu umysłowi
To nie wystarcza
Pozostało mi tylko czekać
Czekać na moją kolej
Do spotkania się z Tobą
Ale kolejka jest tak długa
Że jeszcze sobie poczekam

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top