~1~

Od momentu pisania tych listów dużo się zmieniło. Praktycznie wszystko. Jedynie dalej przyjaźnię się z Youngkyun'em. Od tamtego czasu zmieniło się tylko to, że trochę zapuścił włosy. A reszta... 

Yungbin jest chłopakiem Jieun - mojej starszej siostry. Moje uczucia do niego poszły w zapomnienie. Nigdy nie zrobiłbym tego Jieun. Widuję go codziennie w naszym domu u jej boku. Na początku to bolało, ale teraz traktuję go jak starszego brata. 

Inseog się przeprowadził. Ciężko było zapomnieć o jego istnieniu, ale się udało. Nasz kontakt po części się urwał i tylko ograniczamy się do życzeń na urodziny. 

Jaeyoon ma chłopaka. Aktualnie gustuje w obu płciach i jak na razie jest szczęśliwy. Dalej mijamy się na korytarzu w szkole wymieniając się uśmiechami jednak nie czuję tego samego jak gdy pisałam ten list.

Sanghyuk ma dziewczynę. Jest bardzo miła i szalona. Jest jak siostra dla Hyerin - mojej przyjaciółki. Czasem zaprasza nas na pizzę bo jako pracownik w pizzerii ma zniżki. Sanghyuk o dziwo traktuje ten związek poważnie dlatego nie mam prawa tego zmieniać. 

Z Juho często jemy razem lunch w szkole. Dosiada się do mnie, Youngkyun'a i Hyerin. Częściej się uśmiecha dlatego ciężko mi jest zapomnieć o moich uczuciach do niego. Jest mi trudno, ale się staram bo wiem, że on nie czuje tego samego i nie chcę niszczyć naszej przyjaźni. 

Z resztą tak jak z Youngkyun'em. Od kąt zaczęłam patrzeć na niego inaczej zbliżyliśmy się do siebie. O dziwo. Zaczęliśmy się częściej przytulać... Z jego włosów zaczęłam pleść warkoczyki z nudów na lekcji. To był trochę pretekst by czuć jego bliskość wykorzystując fakt, że się przyjaźni. Jednak z czasem stało się już to dla mnie normą i jednak nie rozmyślam już o każdym objęciu od niego. Moje serce się uspokoiło. 

Z Seokwoon'em dawno mi przeszło. Tak samo jak zaczęłam go lubić tak samo po kilku dniach od napisania listu przestałam. Dalej jest kapitanem szkolnej drużyny koszykówki i dalej jest obiektem westchnień większości dziewczyn. Zwłaszcza, że przez lata stał się jeszcze wyższy i jeszcze przystojniejszy. Jednak jak dla mnie to chyba za wysokie progi...

Taeyang to dalej mój dobry kolega z zajęć tanecznych. Jest tam moim jedynym znajomym i czasem się dziwie, że mimo że ma kolegów tam to i tak na rozgrzewce zawsze staje obok mnie. Tym bardziej jest mi trudno o nim zapomnieć. Zwłaszcza, że duetów tańczymy coraz więcej. Dobił mnie jeszcze obóz taneczny cztery lata temu, na którym w grze w butelkę się z nim całowałam... Do tej pory o tym myślę... Moja młodsza siostra - Miyeon chodzi do szkoły z jego młodszym bratem - Woojin'em. Oboje mają po 11 lat i przez to, że często Taeyang podwozi nas do domu zdążyli się zaprzyjaźnić. 

Chani jest kolejnym, z którym nic się nie zmieniło. Dalej przyglądam mu się na stołówce i pewnie tak zostanie. Jest mi coraz bardziej obojętny zwłaszcza, że Yoonah - przewodnicząca naszej klasy / kapitan drużyny cheerleaderek, jest jego dziewczyną, a mnie z każdym dniem obchodzi to coraz mniej. 

 Te listy dalej są schowane głęboko w szafie w szafirowym pudełku po kapeluszu. Nigdy nie ujrzą światła dziennego. W większości są zaadresowane, ale to wina mojej wyobraźni i sentymentalności. Są moje. Są dla mnie. Mają pomóc mi nie myśleć o całej dziewiątce. Moje myśli poświęcone im są przeniesione na kartki by ustąpiły miejsca na naukę. Na tym muszę się skupić. I na regionalnym turnieju tanecznym...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top