- Mleko, płatki, ogórki, biały serek, żółty ser, sześciopak soków pomarańczowych, truskawki, bita śmietana, krewetki...szpinak? Przecież ty nie cierpisz szpinaku.

- No, a może dzidzia lubi? Jakoś mi posmakował. Najlepszy jest z bitą śmietaną.

- Mhm...okej.... Dalej są: lody, kilka paczek żelków,

- Kwaśnych! To ważne!

- Dobrze kochanie, nie będę czytać całej listy. Jest strasznie długa.

- A mógłbyś mi wziąć jeszcze dużego waniliowego shaka z maka i duży zestaw sushi? Z mango, bo są najlepsze.

- Astra...

- Ja wiem. Nigdy nie lubiłam glonów i wanili, ale ile razy mam ci powtarzać, że dzidzia to lubi? Hmm?

- Dobrze, dobrze. Papa.

-Papaaaa!