4. To był tylko koszmar!

Rano obudziłam sie i okazało sie, ze nie zdradzilam Xiumina i to był tylko zły sen! Byłam w super humorze. Chociaż Kai w snie był uroczy i ostry. Zeszłam na dół podczas gdy Xiumin jeszcze spał. W kuchni był Kai. Robił śniadanie.
-Pięknie dziś wyglądasz. Jak moja przyszła dziewczyna.
-Dziękuję, ty też niczego sobie. Co mam zrobic byś dal mi spokój?
-Hmm, umówić sie ze mną, przy Xiuminie mnie pocałować lub przespać sie ze mną.
-Ok. Pocaluje cię przy Xiuminie. Ale obiecujesz ze dasz mi święty spokój?
-No nie wiem. Może.
Gdy wszyscy zeszli na śniadanie (w tym Xiumin także) musiałam pocałować Kai'a. Kai rzucił mnie na kanape i zaczęliśmy. Po 5 min zaczęliśmy sie całować na jezyczki. Gdy skonczylismy Xiumin zaplakany pobiegł na górę. Kai był zadowolony. Po chwili Baekhyun powiedział
-No to żeście sie popisali... Byłaś dla Xiumina najwazniejsza, a ty Kai? Byłeś jego przyjacielem... jak mogliscie?? Jesteście fałszywi!
-Nie wiesz o co chodzi!! Przykro mi, ze tak o mnie sądzisz.
Pobiegłam na górę ale Kima tam nie było. Była tylko kartka z napisem: Byłaś dla mnie najwazniejsza, nie rozumiem dlaczego mi to zrobiłas. Nie gniewam sie. Kai zawsze był atrakcyjniejszy. Wybaczylem ci to już ale chce słyszeć wyjaśnienia. W sumie to słyszałem jak Kai powiedział ze jak go pocalujesz to da nam spokój. Ale i tak mnie to cholernie zranilo. Spotkajmy sie dziś przed wytwórnia o godzinie 6:40. Kocham Cię. ♥
Już chciałam wysłać mu sms'a ale Kai zabrał mi telefon i napisał do niego wiadomość: Ja kocham Kai'a, Ciebie nigdy nie kochałam. Nie pisz do mnie i nie spotkamy sie.
Szybko wybieglam z domu zalamana, dzwoniąc do Xiumina. Odebrał:
-Halo? Kochanie? Naprawdę to ty napisalas tego smsa? Nie mogę w to uwierzyć
-Kim, przepraszam. To Kai napisał tego smsa. Nienawidzę go! Te calowanie... to tylko żeby dal nam spokój. Kocham cię. Proszę ratuj mnie od takich sytuacji. Odegrajmy sie na nim!
-Mam pomysł. Całuj i dotykaj sie z nim jak mnie nie będzie w domu, a jak skonczycie to powiedz mu ze jest kiepski czy coś albo udawaj ze zerwalismy i bądź z nim, a później z nim zerwiesz, twierdząc ze kochasz mnie, a później mu powiemy, ze to był podstęp.
-A nie będziesz zazdrosny? Zgadzam sie na 2 opcję.
-Jakoś to wytrzymam tylko nie zapomnij o mnie i nie zakochuj sie w nim.
-Fuuuj, w tym lovelasie??! Bleee ohyda. Kocham cię.
-Ja cię też. Czyli śpisz dziś w pokoju Kai'a?
-Tak ale cholernie tego nie chce!
W wytwórni pierwszy dzień był ok. W nocy wróciłam i położyłam sie w pokoju Kai'a.
-Czyli jednak sie zdecydowałas kto tu jest bogiem seksownosci?
-Zerwalismy z Xiuminem.
-Czyli możemy być razem? No chodź tu do mnie kociaku.
Zaczęliśmy sie tulic, dotykać, piescic.
Rano wstalismy i zeszlismy na dół:
-Mrr, głośno byliście tej nocy!
-Kai ale ty jęczysz w nocy!
-Za to Alice piszczy.
Wszyscy już byli wtajemniczeni w plan i cudownie grali. Usiadłam na kolana Kai'a i zaczęłam go dotykać, masowac plecy i inne części ciała (¤_¤).
Po skończonym dniu jak Kai wszedł do wanny ja pobiegłam do Xiumina i przeprosiłam go za dziś. Jeszcze miałam być dziewczyną Kai'a przez 4 dni. Wróciłam do Kai'a, weszłam do łazienki. Poprosił mnie żebym go pomasowala. Zgodziłam sie. Później wyszłam do chłopców i zaczęliśmy sie z niego śmiać. Nie mogliśmy uwierzyć, ze Kai jest tak naiwny. Później graliśmy wszyscy z Kai'em w pytania. Chłopcy prawie mnie wydali ale on sie nie zorientował. Poszliśmy spać.// kolejne rozdziały jutro! Mam nadzieję ze sie podoba. Po tym co piszę o Kai'u już nigdy na niego normalnie nie spojrzę xd

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top