8-I jak boli cię to?

P.O.V  Amelia
_______________

Lekarze mówią że Pablo napewno będzie żyć kazali mi wrucić do domu ochłonąć po tych zdarzeniach . Niechętnie wruciłam do domu napiszę do dziewczyn aby porwać Pedriego i Fatiego i się zemścić na nich.

💙❤️Barca girls 💙❤️

Amelia: Dziewczyny dzisaj przetestujemy nasze nowe metody tortur.

Małgosia:Już się nie mogę doczekać.

Teresa:Oj tak już słyszę te słotkę koszyki z bólu.

Klaudia:A co ubierzemy?

Teresa: A ty Klaudia tylko o ciuchach🙄

Klaudia:No bo trzeba jakoś wyglondać.

Olivia:O co chodzi.

Małgosia: Naprawdę nie wierz.

Olivia:Aaa tortury na tym pierdolonym fiucie co przez niego Gaviś w szpitalu leży.

Amelia:Takk i na Fatim.

Teresa:Jaki mamy plan?

Amelia:Plan jest taki porywamy Fatiego i Pedriego ale tak aby byli nie przytomni pszywionzujemy ich do kszeseł w  piwnicy i tortury .Najpierw Fatiego aby skurwiel zabolało.

Terasa:Plan idealny .

Amelia:Ja i Małgosia porywamy Pedriego,Olivia pojedziesz do szpitala będziesz informować nas o  stanie Pablo,Teresa i Klaudia porywają Fatiego.

Mają:A ja?

Amelia: Maja ty przygotuj piwnice i narzędzia za około 45 minut bendziemy u ciebie w piwnicy z naszymi nowymi zabaweczkami.

Mają:Tak jest.

Amelia:No to do roboty.

Klaudia:Ubierzemy te czarne kombinezony?

Amelia:Te skużanę?

Klaudia:Tak pamnietajcię o czerwonych ustach okularach czarnych i butach na obcasie.

Teresa:Może lepiej inne buty.

Klaudia:Tak w tych można się zabić.

Amelia:Do roboty kobiety.

Ubrałam czarne spodnie czarną bluzę i czarną ramoneskę do tego białe sportowe buty. Wzięłam pistolet i substancje usypiajoncą aby uśpić skurwiela.

~~Na torturach~~

(Teresa)-Oooo nasz skurwiel się obudził.

(Pedri)-Gdzie ja jestem ?

(Małgosia)-Jesteś w piekle.

(Amelia)-Klaudia iść pilnować drzwi!

(Klaudia)-Tak jest.

(Teresa)-Oj jaka ładna buźka Fati niestety muszę ją trochę skaleczyć.

(Pedri)-Zostaw go kurwo.

(Amelia)-Oj nie ładnie

Podeszłam do Pedriego i walnełam go w twarz .

(Amelia)-Teresa i Małgosia Fatibjest wasz ja się zajmę fiutem na końcu.

(Teras)-No dobrzę.

Teresa wzięła niż usiadła się na kolanach Fatiego i zaczęła jeździć tym nożem po jego twarzy nagle szybkim ruchem zrobiła mu naciencncię na poliku. Ten kszyknoł Małgosia wzięła zapalniczkę i pszypalała mu palce od rąnk ten kszyczał bardzo .Pedro odwracał wzrok nagle kszyknoł.

(Pedri)-Pszestańcie !!

(Amelia)-I jak boli cię to?

(Pedri)-Ale ja nie miałem wyjścia)

Podeszłam do niego i znowu go walnełam w twarz zaczęłam go okładać pięściami nagle Maja mnie odciongneła .

(Maja)-Olivia dzwoni.

Wzięłam od niej telefon i zrobiłam na głośno mówioncy .

(Olivia)-Gavi on.....

(Amelia)-Olivia co z Pablo.

(Olivia)On...On..On.. jest.....

(Amelia)-Olivia o co chodzi?

(Olivia)-No bo Gavi .....

______________
Przepraszam za tak krótki rozdział. Przepraszam za błędy ortograficzne i intepukcyjnę .
Osoby które wystąpiły w tym rozdzialę:
Maja- _meiii__
Małgosia- myszo_sarna303
Olivia: oliwacz123
Klaudia- @kkllaaudd-iiaa12
Teresa: @ghhnoulia
_____________
Amelia wam nie muszę pszectawiać z nią bendziemy aż do końca książki ale dla nowych osób Amelia to kreatywna_jestemxD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top