3-Plan cycatej ex Gaviego.

Gavi:

Od mojego pobicia minoł tydzień od tego momentu Pedri mnie unika cieszę się bardzo tym faktem.

Dzisiaj nie ma treningu bo jest impreza w klubie z okazji jakiegoś tam w sumnie nie wiem ,ale obecność  obowionskowa.

Jest dopiero 12:34 jem sobie obiad i przeglądam Instagrama  nagle dostałem wiadomość od Amelii mojie przyjaciółki .

Amelia :

~Jak się czujesz :>

Gavi:

~Dobrze .

Amelia:

~Jak dorwę Pedriego to go zgwałce .

Gavi:

~No to powodzenia ja jem obiad a wieczorem idę na imprezę.

Amelia:

~Ok nara:>

Gavi:

~Pa bestti

Odłożyłem telefon dokończyłem jeść obiad po czym postanowiłem że pozmywam  naczynia .Oczywiście jestem leniem i posiadam takie coś jak zmywarka hehe. Po tym jak zmywarka już umyła mi te naczynia ja je wyjęłem i włożyłem do takiego pudełka gdzie schną naczynia. Spojrzałem na zegar w telefonię jest już 13:20 mam bardzo dużo czasu  chcę spendzić kreatywnie ten wolny dzień .Postanowiłem że pujde na spacer ale gdy wyszedłem na dwur tak odrazy pokazałem do domu. Jest czerwiec a jest bardzo zimno .
Niestety na dodatek zaczoł padać deszcz na dworzu dobrze że zostaje teras w domu .Usiadłem się na kanapę i włóczyłem sobię film "Szybcy i wściekli 5" nie wiem ile tak oglondałem i ile częnsći ale gdy spojrzałem na budzik była już 21:14 a wienc mało czasu bo impreza zaczyna się o 22:00.
_______________________

Liza (ex Gaviego):

Siedzę sobie z Anną i Pedrim w klubie jesteśmy przed czasem bo chcemy oglądać  plan.

-No Liz jaki masz plan(Ana)

-A no taki że dorzucimy do soku Gaviego taki środek że nie bęndzię niczego świadomy.Zacongniemy go do strefy sypialni którą wykupiłam tam już ja się nim zajmę (Liz)

-Co ty chcesz z nim robić w tym pokoju.(Pedri)

-Nic poplrostu upozorować stosunek(Liz)

-Liz to nie jest dobry pomysł (Pedri)

-A mi się bardzo podoba pomysł Liz(Ana)

-Pojebało was mysłem Ann że jesteś normalna a ty tylko lecisz na kasę jak twoja besti .(Pedri)

-Pedri kocham cię i nie lecę na twoją kasę.(Ana)

-Nie wieżę ci z nami koniec a i nie pozwolę wam zrealizować tego planu(Pedri)

Impreza godzina 23:22

Pedri:

Siedzę i opserwuje  Gaviego zobaczyłem że jakaś typiara przynosi mu sok odrazy ruszyłem do akcji jednak było za późno bo Gavi to wypił. Boże czemu ja się nim tak przejmuję przecież ja go ja go czemu ja nie mogę tego powiedzieć. Biłem go bo mi się podobał i chciałem tym go odepchnoć od siebię.

Wrzuciłem na mniejsce po dwudziestu minutach zauważyłem że Pablo traci sił o nie małpy realizują plan. Podbiegłem do Pablo przerzuciłem go sobię przez ramię i wybiegłem z klubu ten się wiercił ale był pod wpływem silnego środku.Wsadziłem go na tylnie siedzinie kiedy go przypisałem pasami bezpieczeństwa ten już spał.

Wsiadłem na mniejsce kierowcy i odjechałem zawiozę Pablo do jego domu tylko gdzie on mnieszka .No trudno zabiorę go do mojiego domu jest bliżej pewnie w sumnie to nie wiem.

Po 30minutach byliśmy pod mojim domem wyjęłem Pablo z samochodu wzięłem go na rence i zaniosłem do pokoju gośnicego.

___________________
Liza:
Ach nie udało się dzisiaj lecz ja się tak prędko nie podam mam dużo świetnych planów. Na chwilę przestane motać z Pablo ponieważ muszę się zemniść na Pedrim za to że zerwał z Anną.

_____________
Przepraszam za błędy ortograficzne i intepukcyjnę. Miłego czytania.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top