odeszłam
Odeszłam rzucając dwa smętne cienie
Po prostu oddając się w zapomnienie
Nikt nie wymówi już mego imienia
Nie dodam nikomu barwnego natchnienia
Nareszcie odnajdę ten mały spokój
Zamiast cierpienia i ciszy wokół
Jak nigdy szczęśliwym uraczę uśmiechem
I zaspokoję pragnienia skąpym oddechem
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top