}i{
nie umiem jej puścić
wciąż po omacku szukam tych kruchych dłoni
które chcą mnie pocieszyć
pomóc
objąć
kochać
zepsuć
zabić
a ja wciąż widzę w niej ideał
nieosiągalne piękno
potrzebuję jej
bez niej jestem nikim
niczym
ale z nią mogę być silniejsza
choć wiem że upadnę
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top