Przemijanie
Kocimi łbami wybrukowane nasze sny,
Podejdź kochanie, teraz otrę ci łzy
A twe włosy pachną jak kwitnące bzy.
Nad twoją głową przelatuje kos,
Splątał zagubionym piórem nasz los,
Więc całuję ciebie w nos.
Gramy razem, znów wygrywasz, szach-mat
Przybywa nam wspólnie lat
Jednak śmierć daleko, nasz ostatni kat.
Pijemy świeży, pachnący sok,
Spinasz mi włosy w niedbały kok,
Tak nam, Atsu, minął kolejny rok.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top