List cierpliwego
Czekam nadal na ciebie,
Hen daleko, chyba w niebie.
U pana Boga za piecem,
Uroczyście zapalam świecę.
Ych, chyba się poparzyłem,
A ciebie wciąż nie zobaczyłem.
Nikłe światło mej nadziei,
A radość życia diabli wzięli.
Kocham ciebie, to zostało,
A kochania wciąż mi mało.
Hieroglifem tym do ciebie piszę,
A furiat za oknem zakłóca mi ciszę.
Raz mi choć odpisz, kochanie,
A nie znuży mi się czekanie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top