Rozdział 1


Dotarłyśmy szybko do domu Emmy, więc miałam zamiar otworzyć drzwi, ale otworzył je blond facet ubrany w garnitur z różową koszulą i powiedział do Emmy

- Siostrzyczko cóż za piękną dziewczynę tu przyprowadziłaś. Jak się nazywasz? - ukradkiem spojrzałam na Chii, która była lekko zarumieniona? Czyżby to był jeden z tych braci których wolała czasem unikać? Uśmiechnęłam się i powiedziałam- Jestem Darkness przyjaciółka Emmy, przyszłam bo robimy projekt. - blondasek zadziwiony moją śmiałością przedstawił się- Ja jestem Kaname Trzeci syn Asahina. Miło mi poznać. - Wtedy nas wyminął, ale zdążyłam zatrzymać drzwi przez się NIE zamknęły. Pomachałam Chii przed oczami Daja znak ZE Już poszedł. Emma Nadal będąc w szoku wprowadziła Mnie zrobić Ich Domu. Rozejrzałam SIĘ Szybko po salonie i Emma krzyknęła "Wróciłam", czyli ja i cicho Szybko "Przepraszam za najście" poszłyśmy Robic Projekt.

~~~ Wieczorem ~~~

Większość z projektu o demonach była już gotowa, a ja miałam zbierać się do mojego domu zapytałam
- Chii-chan gdzie jest Juli? A gdzie znajduje się łazienka? - rozejrzała się za swoją szaro-białą z różową w groszki kokardą wiewiórką (Juli), w międzyczasie powiedziała
- Musisz iść na piętro, w korytarzu skręć w lewo. Ta jest chwilowo zepsuta. - jej mina mówiła sama że to chyba z drugi raz gdy na tym piętrze jest zepsuta łazienka. Wstałam z podłogi w jej pokoju, otworzyłam drzwi do jej pokoju szłam za jej instrukcją. Właśnie skręciłam w lewo gdy wpadłam na jednego z jej braci. A że zadziałała fizyka przewróciłam się. Jak wstawałam spojrzałam na którego z nich później nakrzyczę. Spojrzałam do góry i zobaczyłam...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wybaczcie jeśli rozdział jest krótki, ale też za błędy.  I postanowiłam że od duszyczek, które ciekawie lub jako jedyne skomentują będę dedykować kolejny rozdział. ~~ Trick-and-treak~~



Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top