Jak wyglądało wasze spotkanie?
🍁Iwabee Yuino🍁
kolejna nowa szkoła i kolejny raz ta sama klasa. Zgadza się. Powtarzasz klasę już chyba drugi raz, jednak z teorii byłaś świetna, ale jeśli chodziło o praktykę dawałaś ciała, weszłaś w końcu do klasy razem z resztą uczniów po apelu. Standardowo zajęłaś miejsce na samym końcu, po pewnym czasie bez żadnych ceregieli usiadł obok ciebie chłopak, wyglądający na twój wiek.
🍂Inojin Yamanaka🍂
kiedy wyczytano twoje imię pod czas testu na ostatnim etapie lekko spanikowałaś niewiedząc kim będzie twój przeciwnik, ale słysząc „Yamanaka" jakoś się rozluźniłaś. Znałaś dosyć dobrze specjalizacje klanu, którą była technika umysłu. Umiałaś doskonale się przed nią obronić więc nic Ci za specjalnie nie groziło. Największym zdziwieniem była dla ciebie technika jakiej używał twój przeciwnik, a pojedynek skończył się twoją przegraną.
🌿Boruto Uzumaki🌿
jak prawie co wieczór siadałaś na głowie siódmego i spoglądałaś na wioskę. Wiele razy słyszałaś i widziałaś kiedy wujek opowiadał o dawnym wyglądzie wioski i pokazywał zdjęcia dawnych lat Konohy. Nie mogłaś uwierzyć, że taka mała wioska rozrosła się w tak krótkim czasie. Po godzinie zaczynałaś się już zbierać, odwracając się wpadłaś na kogoś zostając oblana czerwoną farbą.
🍃Shikadai Nara🍃
szłaś parkiem i zastanawiając się nad kolejnymi misjami jakie otrzymasz, jednak po wejściu do niewielkiego parku zauważyłaś czarnowłosego chłopaka, który grał w shogi zupełnie sam. Uwielbiałaś te grę od małego więc nawet nie pytając o zgodę usiadłaś na przeciwko i wykonałaś ruch pionkiem, co zwróciło uwagę chłopaka, który komentował to krótkim „upierdliwość", na co odpowiedziałaś z lekkim uśmiechem słowami „zobaczymy Duszko".
🌧Denki Kaminarimon🌧
nim się spostrzegłaś wszystko wokół Ciebie zaczęło płonąć, starałaś się opanować jednak nie wychodziło Ci to z dobrze, przez co się karciłaś nie tylko w myślach, ale także cicho pod nosem. Niewiele myśląc podbiegłaś do okna i zamknęłaś je, przez co przycięłaś palce jakiemuś chłopakowi w okularach, za co szybko przeprosiłaś otwierając okno, przez które Cię wyciągnął i sprowadził na dół.
🌤Mitsuki🌤
siedziałaś na dachu prawie, jak zawsze przed szkołą i obserwowałaś ludzi. Nie byłaś w akademii by zostać ninja, nie czułaś jakoś silnej potrzeby by nim zostać. Siedziałaś spokojnie na miejscu nie zdając sobie sprawy z mijającego czasu, jednak chwile przed rozpoczęciem zajęć usłyszałaś obok siebie „witaj" przez co prawie spadłaś z dachu, jednak chłopak złapał cię i zaprowadził pod szkołę.
🌦Kagura Karatachi🌦
jak co piątek szłaś do Mizukage. Niosąc papiery z recepcji weszłaś bez większego zapowiadania się pukaniem, co akurat okazało się dobrym pomysłem. Wchodząc do środka zobaczyłaś Mizukage rozmawiającego z Kagurą. Kagure znałaś jeszcze z akademii trzeba było przyznać, że bałaś się go po tym co zrobił senseiowi. Nie zwracałaś jednak na to uwagi, bo miałaś coś do zrobienia, więc podeszłaś, załatwiłaś swoją sprawę i jak najszybciej wyszłaś z pomieszczenia.
🦉Shinki🦉
Zostałaś poproszona przez rodziców byś przeszła się do ich znajomego z czasów akademii, by pomógł Ci opanować jedną technikę. Idąc ulicą nie spostrzegłaś kiedy coś rozcieło Twoje ramię. Spojrzała przed siebie, by zobaczyć dziwną burze piaskową, jednak miałaś dziwne wrażenie, że ktoś ze środka zamieszania patrzy się na Ciebie.
🐿️Huoki Teketori🐿️
Starałaś się opanować panikę cq w Tobie narastała przez lekko zraniony brzuch, sama nie wiedziałaś w jaki sposób się stało jednak chwilę leżenia pod drzewem sprawiło, że ktoś podniósł Cię nim zdążyłaś zareagować. Czułaś się coraz słabiej, jednak zanim straciłaś przytomność zobaczyła chłopak z kawałkiem materiału na nosie.
🦊Kawaki🦊
Zamknęłaś oczy. Już od tygodnia byłaś Jooninem, więc Hokage stwierdził, że zostaniesz wysłana na samodzielną misję do kraju dźwięku z wiadomością do Orochomaru. Idąc już jakiś czas napotkałaś wśród drzew mężczyznę, przez co schowałaś się za drzewem. Nie miałaś jednak pojęcia, że chłopak widzi Cię już od dłuższego czasu.
🐓Metal Lee🐓
Nudziło Ci się pomaganie mamie w rodzinnym sklepie, więc dla zabicia czasu chodziłaś sobie po barierce kołysząc się co jakiś czas na boki przez chwilowe utraty równowagi. Niestety nie miałaś zbyt dużego szczęścia - nie zauważyłaś kiedy jakiś chłopak popchnął Cię by odwrócić uwagę goniących go shinobi. Jeden z nich jednak zaprzestał pościgu i złapał Cię, ratując przed upadkiem.
A\N
Na tablecie to były tylko trzy linijki. Hehe... He
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top