V
A tam Kyu zobaczył kolejne drzwi a na nich było napisane : " "imię i nazwisko : Ken Kaneki gatunek :ghul " a w środku przykutego Kanekiego do ściany szybko podbiegł do niego i spytał go : co się stało do diabła ? .
- Nic takiego weź mnie odkuj trochę dziwne to jest uczucie jakby ktoś ... Sam nie wiem jak to nazwać to jest jakby ktoś cię łaskotał od środka niby miłe uczucie ale jednocześnie dziwne .Odparł Kaneki a Kyu w między czasie starał się go uwolnić lecz z marnym skutkiem .
- Cholera błagam niech to weźmie puści cię . - Powiedział zdesperowany Kyu i w tedy ku jego zdziwieniu i Kanekiego puściły kajdany wiążące go .
- Dzięki najwyraźniej potrafisz kreować ten " świat " według własnej woli . - Powiedział Ghul kiedy zaczął się rozciągać a w między czasie Kyu zaczął się rozglądać a to " pomieszczenie " było białe a kiedy pomyślał żeby zmienić kolor na czerwony a dokładniej krwistą czerwień to tak się stało a później wyobraził sobie czarny jak węgiel rozkładany fotel pojawił się pod czerwoną ścianą a na tym fotelu były niebieskie płomienie .
- Najwyraźniej masz rację . - Powiedział syn Boga mórz a w tedy ghul się rzucił na fotel i rozłożył go i się wyciągnął , A w tedy Kyu pomyślał : szybszy niż światło .
- Nie za dobrze ci ? - Spytał "smok " kiedy tylko westchnął kiedy się skapnął jak szybko ghul się pojawił na fotelu .
- Możesz ty weźmiesz się przykujesz do tej ściany ? a dodatkowo miej uczcie jakby ktoś w matki wsypał proszek na swędzenie i nie możesz się tam podrapać . - Powiedział Ghul a osoba z nim konwersująca parsknęła śmiechem a po chwili obaj się śmiali z tekstu Ghula .
- Dobra starczy a masz tutaj coś . - Powiedział chłopak z niebieskimi oczami a w ręce Ghula pojawił się ... Drapak do pleców a w tedy od razu wsadził w maitki i zaczął się drapać a kiedy skończył były na nim ślady krwi .
- Niezłe Drapanko . - Skomentował Pożeracz i znowu się zaśmiali ale po chwili się uspokoili .
- Dobra starczy tego chodźmy może mi pomożesz . - Powiedział niebiesko włosy i poszedł z ghulem do drzwi z tabliczką " modyfikacja genetyczna " a kiedy otworzyli je to stali jak słupy soli w szoku .
- Widzisz to samo co ja ? - Spytał Kaneki swojego gospodarza dla potwierdzenia to co zobaczył .
- Jeżeli widzisz tubę a na niej napis " kod genetyczny Kyu " a o bok " kody genetyczne ofiar " to tak . A tak że są połączone jakąś tubą a pod nią jest panel a obok tabliczkę " panel sterowania " to tak też to widzę - Odparł Kyu na pytanie Ghula obok niego .
- Dobra to idziemy panie ? - Spytał żartobliwie Kaneki ale Kyu na to nie odpowiedział lecz podszedł do panelu i zobaczył że nie ma tam żadnych przycisków lecz jakby tarczę ? sam nie wiedział jak to lecz bardziej przypominał hologram taki jak z filmów sci-fi .
- No dobra czas na zabawę . - Powiedział Kaneki i dotknął panelu a tam pojawiły się informacje " Witaj użytkowniku czy chcesz zmodyfikować swój kod genetyczny ? " a wraz z nimi jakby głos jak w google tłumacz a w tedy pojawiły się dwie opcje " tak " i nie " .
W tedy Kyu nie pewnie dotknął przycisku ze słowem " tak " i pojawiły się kolejne słowa i znowu ten sam głos a mówił on : masz jeden kod genetyczny możliwa jest jedna modyfikacje czy chcesz ją użyć ? . A w tedy znowu pojawiły się te same dwie opcje .
- Jesteś tego pewny ? - Spytał Kaneki swojego nowego kumpla .
- A co mi tam zaszkodzi ? W końcu Bogowie się nas bali a jeżeli tego nie zrobię to będę zwykłym człowiekiem a oni chcą mnie zabić bo NAJADŁEM SIĘ ICH ZASRANEGO ŹRÓDŁA A NAWET TEGO NIE CHCIAŁEM I PRZEZ TO STAŁEM SIĘ KURWA MAĆ CELEM WSZYSTKICH BOGÓW ! . - Wykrzyczał pełen flustracji Kyu a Kaneki aż podskoczył bo nie spodziewał się że kyu zacznie krzyczeć bo skoro zachował spokój podczas walki z nim to nie sądził że coś takiego wytrąci go z równowagi .
- Spoko to w takim razie . - Powiedział Kaneki i wcisnął " Tak " i pojawiły się kolejne słowa a głosiły " Możliwe modyfikacje : " , " Kagune typu rinkaku " skutki użycia tej modyfikacji : rozwinięta regeneracja, która umożliwia przetrwać nawet krytyczne ciosy . A informacje samym to : Komórki Rc w tym kagune przypominają bardziej ciecz, przez co kagune jest kruche i łatwe do złamania , to jest jedyna możliwa modyfikacja a wraz z innymi kodami będzie możliwe więcej modyfikacji tego kodu genetycznego po tym z użyciu nie będzie możliwa modyfikacja genetyczna przez krótki okres czasu czyli : trzy doby . A po tym pojawiły się znowu słowa : Czy chcesz użyć tą modyfikację ? " tak " , "Nie" .
- Przyda ci się mówię ci zyskasz broń dzięki której będziesz miał większe szanse na przeżycie . - Powiedział kaneki żeby zachęcić Kyu do użycia jej .
- Dobra masz rację jestem słaby gdyby nie to że miałem treningi w celu żebym lepiej walczył i specjalny typ sztuk walki to bym zapewne zginął w walce z tobą . - Powiedział Kyu i w tedy wcisnął przycisk " tak " i w tedy fragmenty kodu genetycznego z jednej tuby przelatywały do drugiej i zaczęły się łączyć w jeden a temu procesowi towarzyszył kyu przeogromny ból tak wielki że wyrwało go z jego głowy i zaczął krzyczeć . Krzyczeć ? to wręcz za mało on wrzeszczał jakby jemu ktoś wyrywał ograny jemu organy lecz tak naprawdę jemu powstawał nowy organ w okolicy pasa z tyłu jego ciała a dokładniej nie mógł tego określić , a temu wszystkiemu przyglądał się Posejdon z uśmiechem na ustach lecz Kyu nie mógł tego zauważyć bo miał zaciśnięte oczy z całej siły a ten proces trwał z dobre parę godzin a dokładniej z trzynaście a kiedy się skończył to prawie zemdlał .
- Ciekawe naprawdę ciekawe za jakiś czas będę mógł się go pozbyć a kiedy to się stanie to będę ... , nie mógł więcej usłyszeć lecz zanim stracił całkowicie przytomność to pomyślał jeszcze sobie z gniewem : Tak dobra skurwielu skoro chcesz tak się bawić to niech tak będzie zdech ...
Nie udało nawet się jemu dokończyć swoich myśli bo stracił już całkowicie przytomność a Posejdon nie zdając sobie sprawy że prawie wszystko słyszał jego podopieczny położył go w jego łóżku i wyszedł zamykając za sobą drzwi i przy tym uśmiechając się złowrogo .
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top