I
Po tym jak kyu wpadł do wody winowajca się uśmiechnął ale kim on był ? Odpowiedź jest prosta Zeus władca Olimpu i Bóg i władca błyskawic. Kiedy myślał że pozbył się problemu w tedy stało się coś dziwnego czyli błysnęło światło a ciała nigdzie nie można było zauważyć więc nasz winowajca się wystraszył ale czego ?.
- Muszę szybko zwołać zebranie . - Pomyślał władca błyskawic i wysłał jak najszybciej to było możliwe wiadomości do wszystkich bogów .
Po jakieś godzinie wszyscy się zebrali nie ważne było z jakich wymiarów pochodzili musieli się zebrać bardziej lub mniej chętniej .
- ZEUSIE DLACZEGO NAS TUTAJ ZEBRAŁEŚ ! . - Wykrzyczał Thor syn Odyna .
- Właśnie uzgodniliśmy że nie NIKT nie może tego zrobić bez ważnego powodu i dobrze o tym wiesz . - Powiedział Hades z gniewem w głosie .
- Wiem ale uspokójcie się . - Powiedział Zeus i po chwili zobaczył że wszyscy zebrani się uspokoili .
-Dobrze więc jak dobrze wiecie w Amazoni jest źródło . - Powiedział Pan olimpu wszyscy się wzdrygnęli ze strachu .
- Ale dlaczego poruszasz ten temat Zeusie ? - Spytał Odyn z ciekawością i odrobiną strachu .
- Bo jeden śmiertelnik napił się "tego " ale z tego co widziałem też został zatakowany i zraniony przez zwierzę ale to nie jest najgorsze też wykąpał się w tym źródle i przeżył . - Powiedział i wszyscy zebrani się poderwali ze swoich miejsc .
- ŻE CO TO NIE MOŻLIWE "ONI" WYMARLI !!! . - Wyszczy wykrzyczeli to w wielki przerażeniu i w szoku .
- Wiem o tym ale taka jest rzeczywistość nie wiem czy przeżył błysnęło światło i go tam nie było . - Powiedziałem w przestrachu kiedy przypomniałem sobie jak "ONI" nam zaleźli za skórę .
- Czyli się przeniósł do innego wymiaru czy też któregoś "świata " którym my rządzimy . - Podsumował Odyn wraz z Hadesem .
- Najprawdopodobniej więc miejcie oczy szeroko otwarte . - Powiedziałem ostrzeżenie a wszyscy przytaknęli w przestrachu .
- MÓWIŁEM ŻEBY JE ROZWALIĆ !!! . - Wykrzyczał wkurwiony Posejdon z gniewem w oczach i w głosie ale już knuł spisek z jego udziałem a jego myśli brzmiały tak : Wreszcie nadejdzie TEN CZAS .
- PRZECIEŻ WIESZ ŻE TO NIE MOŻLIWE ! NIE MOŻEMY GO ZNISZCZYĆ BO TO BY OZNACZAŁO NASZ KONIEC A TAK MAMY SZANSĘ PRZETRWAĆ WSZYSCY SIĘ Z TEGO NARODZILIŚMY ! AMBROZJA I NEKTAR TO JEST CAŁKOWICIE Z TEGO STWORZONY GDYBY NIE TO BYŚMY NIGDY NIE ZAISTNIELI JEŻELI "TO" ZOSTANIE ZNISZCZONE TO BĘDZIESZ NASZ KONIEC WRAZ WSZYSTKIMI ŚWIATAMI !!! - Wykrzyczał wkurwiony Zeus słowami swojego brata a każdy spuścił głowę .
- Prawda bracie - Poparł Hades Zeusa a później każdy zebrany nie licząc Posejdona .
- Zakończone jest to spotkanie . - Powiedział Zeus i odszedł w tedy każdy wrócił do swojego świata i się zaczęli przygotowywać do "tego" co może nadejść każdy się bał " ICH" .
A w tym samym czasie Kyu ocknął się w miejscu gdzie nigdy wcześniej nie widział i nie wiedział jak tam się dostał a ni co to jest za miejsce .
- GDZIE JA KURWA JESTEM !!!??? - Pomyślał kiedy tylko ujrzał morze na sobą .
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top