1

Wysiadamy z autobusu i widzimy wujków. Od razu biegnę do Stanka i zamykam to w szczelnym uścisku. A z Fordem robię to samo. Bro tylko stoi i mówi zwykłe "cześć". Jak on mnie irytuje!
- Cześć dzieciaki jak wam minęła wycieczka do nas? - jak ja się stęskniłam za jego głosem - Ford weź waliske Mabel
- Dobrze - bro ogarnij się takie spojrzenie do niego posłałam
- Poradzę sobie - powiedziałam radośnie. Właśnie tego mi brakowało. Tego że ktoś się o mnie martwi. To uczucie jest wspaniałe.
- Wsiadajcie do auta.

~ Jakiś czas potem ~
Mojej świnki już nie ma. Ale jest Alex mój nowy pies czekał na mnie w moim nowym pokoju. A no właśnie nie mieszkam już z moim bro. Kochani wujaszkowie uznali że ja nastolatka nie mogę dzielić pomieszczenia mieszkalnego z kimś innym "bo potrzebuje przestrzeni". No więc mam swój własny kont. Wystrój wnętrz jest nowoczesny. No i to tyle. Polecam moje opisy.Dobra teraz czas na przebranie się zaliczenie wieczornej toalety i spanie.
Wróciłam do pokoju i miałam zamiar iść spać ale na szafce nocnej obok mojego posłania leżał bukiet czarnych róż. Podniosłam je i zobaczyłam bilecik:

" Dla mojej kochanej gwiazdeczki. Niech Ci się dobrze mieszka "
~ Bill

Upuściłam róże. To nie możliwe. Przecież go pokonaliśmy. Jutro powiem o tym rodzinie.
Idę spać za dużo jak na jeden dzień

~ Sen ~

Mabel. Gwiazdeczko choć do mnie. Nie uciekaj. I tak Cię znajdę. (fajny sen! dop. Aut.)

~ Koniec snu ~

Obudziłam się zalana potem i z krzykiem. To
n-nie możliwe.

~ Dipper ~
Moja sis krzyczy. Natychmiast biegnę do niej. Siedzi na jej posłaniu.

- Sis co się stało?
- B-bill, kwiaty, s-sen

Wytłumaczyła mi wszystko i razem ustaliliśmy że jutro powiemy o tym wujkom i znajdziemy jakieś rozwiązanie.

~ Sen ~
-Jeśli zrobisz coś mojej gwiazdeczce sosno to będzie z tobą bardzo źle. Popatrz:
To Ty kiedy rozrywam Cię na kawałki. O a to Ty kiedy daje Cię rekiną. Pokazywać dalej?
- Ok. Rozumiem ty głupia figuro geometryczna.
- To dobrze A teraz pobótka sosno jest 06:30
~ Koniec snu ~

Kochani rekord bez tego jest 325 words XD dedykuję ten rozdział Lisek_Uzumaki

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top