Epilog

(Włączcie sobie tą ^ piosenkę jak chcecie ;))

Wstałam o trzeciej nad ranem. Nie chciałam nikogo obudzić, więc na palcach pościeliłam łóżko i weszłam do łazienki. Po załatwieniu spraw wyszłam i poszłam się ubrać. Wzięłam jedną bluzę Jin'a. Przynajmniej będę czuć jego zapach..
Po zjedzeniu śniadania i zniesieniu walizek była już czwarta. Położyłam wcześniej przygotowany list na blacie w kuchni. Do oczu napłynęły mi łzy. Tym razem pozwoliłam im wypłynąć. Nie chcę tego robić.. Ale nie ma już odwrotu..
- Przepraszam..
Szepnęłam tak cicho jak tylko mogłam. Za oknem powoli robiło się jasno.
Już czas.. Weszłam na górę do pokoju Jin'a. Patrzyłam przez chwilę jak śpi. Podeszłam bliżej, po czym ostatni raz go pocałowałam. Kilka kropelek moich łez spadło na jego policzki. Wytarłam je i wyszłam z pomieszczenia.
Z powrotem zeszłam na dół, tym razem wzięłam walizki i poszłam pod drzwi. Przez chwilę się wahałam, ale przełamałam się i wyszłam na podwórko. Popatrzyłam wokół. Tyle miłych wspomnień.. Dlaczego akurat mnie spotykają takie rzeczy?! Alex'a oczywiście zostawiłam z chłopakami. Mam nadzieję, że się nim zajmą..
Ciągnąc za sobą walizki szłam przed siebie. Czułam jak słone łzy znów zostawiają ślady na moich zimnych policzkach..
Żegnajcie..

*RapMon*
Obudziła mnie przechodząca wiadomość. Znalazłem telefon i spojrzałem na wyświetlacz. Godzina czwarta.. Wszedłem w wiadomości. SMS od So?
"Przepraszam.. Kocham was!"
Co..?
W pewnym momencie usłyszałem jak ktoś zamyka drzwi wejściowe. Zszedłem na dół. Zobaczyłem jakąś kopertę na blacie w kuchni. Podszedłem tam i wziąłem ją do ręki. Była dla całej siódemki. Od So. Obawiałem się najgorszego. Poszedłem do jej pokoju. Nie było jej.. Ale.. Dlaczego?

*Narrator*
Każdego z chłopaków obudziły krzyki NamJoon'a. Zeszli na dół i zobaczyli jak ten płacze nad zamkniętą kopertą.
Kiedy ten wyjaśnił im co się stało, doznali szoku. Jin poczuł jak po jego policzku spływa coraz więcej łez. Jimin miał przeczytać list, który So zostawiła.
"Po pierwsze chciałam was przeprosić.. Wiem, że zachowałam się jak totalna idiotka nie mówiąc wam nic, ale miałam powód..
Wiecie, chwile, które z wami spędziłam były najlepsze w moim życiu.
NamJoon, ty moja blondynko!! Będę za tobą tęsknić bracie! Dzięki tobie wiem jak to jest mieć rodzeństwo! Powodzenia w znalezieniu dziewczyny, staruszku!
Hoseok, nadziejo ty moja! Zawsze się zastanawiałam, jak możesz się tak ciągle uśmiechać.. Dlatego, Hobi, dalej bądź taki wesoły!
Jimin, mięśniaku! Pamiętasz jak byliśmy raz razem na siłowni? Do tej pory mnie nogi bolą! Dzięki za wszystko!
Jungkook, ty słodziaku! Dziękuję, że nauczyłeś mnie piec! Oraz za te nieprzespane noce podczas których jedliśmy ciastka!
Taehyung, kochany kosmito! Szkoda, że już nie zrobimy maratonu anime.. Ale dzięki!
Yoongi, leniwcu jeden! Już tęsknię za grą w koszykówkę! Nauczysz się wreszcie gotować?
Jin.. Wiesz jak ciężko jest mi cię zostawiać? Dzięki tobie nauczyłam się kochać! Spędziłam z tobą przepiękne chwile... Najbardziej będę tęsknić za tobą, mój misiu.. Kocham cię i nigdy nie przestanę!
Tylko za mną nie płaczcie! Nienawidzę jak ktoś płacze! Mam nadzieję, że zajmiecie się moim psem. Bardzo was o to proszę!
Jeszcze raz, kocham was i przepraszam! Żegnajcie!
PS. Jin, pożyczyłam bluzę, myślę, że się nie obrazisz!"
Każdemu chłopakowi łzy leciały ciurkiem. Nie chcieli, żeby odchodziła. Była dla każdego z nich rodziną. Jin cierpiał dodatkowo, bo stracił miłość swojego życia.
Jednak zrozumieli, że nie są w stanie nic zrobić z tym, że So odeszła. Byli bardzo smutni, nie tylko oni. Pies dziewczyny też był przygnębiony.
Ona w tym czasie była już daleko stąd..

                         The End

     

                      Podziękowania!

Chcę podziękować każdemu z czytelników za gwiazdki, komentarze i kto wie co jeszcze! Wyświetleń też jest bardzo dużo, cieszę się ^^.
Ok, NoonaWhiteAngel, dziękuję za te komentarze pod praktycznie każdym rozdziałem ;] Za te spamy też dzięki XDD
Dziękuję, że byliście ze mną aż do końca i mam nadzieję, że będziecie czekać na drugą część!! Kocham was ;**

Do napisania! Czekajcie na drugą część!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top