×6×
*SoRaa*
Przez całą drogę miałam wrażenie ,że ktoś mnie obserwuje. Zignorowałam to, no bo przecież chłopcy nie są na tyle głupi, żeby za mną iść, co nie?
*
Jestem już przed galerią. Zaczęłam od butiku, kupiłam czarne adidasy, czarne glany i biało-czarne buty na koturnach. Wstąpiłam potem do sklepu z ciuchami. Kupiłam tam przewiewną koszulę w biało-czarne paski, czarne i szare dżinsy z wysokim stanem, kigurumi czarnego lisa, pięć koszulek w kolorze białym, szarym i miętowym. Później weszłam do sklepu z kosmetykami, wzięłam dwa cienie do powiek, czarne i różowe, nieraz się przydadzą. Do tego eyeliner, bordowa i różowa, też się przyda, szminka. Na koniec poszłam do fryzjera. Postanowiłam, że zostawię czarne włosy, ale zrobię białe końcówki.
*Jin*
Włóczymy się za nią już z dobre 3 godziny. Właśnie weszła do fryzjera i widziałem jak wybiera farbę.
- Tae, idziesz po bubble tea?
- No dobra, jakie smaki?
- Dla mnie jabłkowa! - Suga i jego entuzjazm...
- A dla mnie weź truskawkową!
Teraz tylko czekać na bubble i na So.
Pół godziny później usadowiłem się na jednej z ławek i popijałem moje pyszności. Dopóki nie zobaczyłem JEJ. Czarne włosy przyozdobiła białymi końcówkami. Ciekawe jak zareaguje Rapcio?
*SoRaa*
Kolor jaki wybrałam jest idealny!! Może i cieszę się jak dziecko, ale farbowanie włosów to coś, co kocham. Poprosiłam jeszcze o perukę o kolorze jasny bląd przed wyjściem z salonu. Mam świetny plan, za nie długo sami się przekonacie! Dobra wracam do "domu". Kierowałam się w stronę znanego mi kierunku z siatkami w rękach i słuchawkami w uszach. Rozglądając się wokół patrzyłam na bawiące się dzieci oraz na pary które się przytulały do siebie patrząc na mnie wzrokiem : tylko ją\go tkniesz, a pożałujesz! To mnie po prostu rozwaliło i wybuchłam niepochamowanym śmiechem. A to się rzadko zdarza, żeby Nam SoRaa się śmiała. Co jest ze mną nie tak? Co się ze mną dzieje?
No hej ^^ Czy So wymięka? Zobaczycie sami! Do następnego ;**
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top