Przyjechał kuzyn wczoraj.. (dla mnie nadal dziś ale normalnie to wczoraj) no i zwiedza pokój i widzi że ja oglądam anime.. On do mnie ze widział tylko "attak on titan" i "beats stars" (tak się pisze?) no i ja takie "oo! KC aot *mina wzięta z anime inaczej złapałam się za policzki i lekko trzesłam głową ba boki z miłości do tego *" i mama już gdzieś o 16 do mnie "może byś pokazała mu co oglądasz". Ja tu czekałam na hejt a tu... Nic... Tylko że ma pełno znajomych otaku.

No i se idziemy po laptopa i do sypialni rodziców, włączam laptopa i się pytam jaki chce rodzaj, odpalam listę i mu pokazuje, mówi że nie zna się i nie wie co chce.. Więc pierw pomyślałam "może obejrzy sao?" ale... Jakoś chciałam mu pokazać hanako-kun i... Zaczęliśmy oglądać.. Oczywiście ang. Napisy Ja tam z pamięci większość tekstu.. Nie pytać jak zapamiętałam tekst skoro oglądałam raz j dawno, wszyscy wiemy że jestem kosmitą. No db.. Jest już 2 odc i ja idę sobie na chwilę a ten wyłącza Czekając na mnie... Na 3 odc mielimy jedzonko więc zatrzymał.. Ja se usiadłam bo nie chciało mi się czytać ang. Słów, a ten do mnie " chodź dokończyć!" ja powiedziałam że za chwilę i w myślach miałam "co ja zrobiłam?" później skończyliśmy 6 odc, przyszła ciotka i powiedziała że musi iść spać a ten do mnie kiedy się skończył odc "dawaj jeszcze 25 min" ale wygoniłam go... A tersz mi powiedzcie... Co się do chuja stało? Jeszcze rok czy dwa lata temu nienawidził anime... *lag*

STWORZYŁAM POTWORA WTF

Hehe ktoś z zapałem do anime ùwú wkoncu nie będę 2 osoba która ogląda anime!