92.dwór
Mnie i todo czepił się dzieci i chyba nawet nas nagrywały, miały wstawić to na yt nawet lub na insta, ja mówię do nich "Cyber przemoc wy kurwy! Zgłoszę was!" xD cringe. A todo nagrywa i ja takie w myślach "KURWO czemu ty to robisz?".
Bachory zaczęły w nas rzucać piachem i piłka ale coś im nie pykało, wkoncu typo odwrzyl się rzucić piachem po moich przemowach "chcesz dostać w ryj?", "mam Ci wjebac?" no i "rzucił "mi w buta bo tak naprawdę to nie trafił ale dotknęło tk ja takie" no i trafił we mnie. " schodze w dzieci się cofają to ja do nich podchodzę " chcesz w ten ryj? " i one dalej uciekały to ja im" no i patrz! Zaraz się poszczą w gacie ze strachu! "," najpierw kozak a później ucieka i szcza po gaciach! "," nie za mokro? " no i odeszłam od tych dzieci bo nie będę biegać cnie? No to wchodzę znowu i bahory poszły do sklepu. Todo wziął piłkę a później przyszli i zaczęli zucac kamieniami ale... Nie w nas.. Bo cykora takiego mieli że po drodze te kamyki wyrzucali xDDDDD wgl. Byli cali w piachu, no i typ jeden "ey gdzie jest moja piłka do (idk jak się to pisze baisspool? Idk)" i nagle na nas się patrzą ja udaje że gadam z Todo bo Todo do mnie gadał coś i nagle mówią " ey! Oddawajcie mi moja piłkę! Zlodzeje jedne!" ja już nje mogłam wytrzymać i zaczęłam się śmiać a ci podchodzą (ps. To była chyba 1 kl. )
I chcą ta piłkę to mówi Todo że jest na górze i ci z 30 minut męczyli się żeby ją zdobyć xDDD zucali kamykami a Todo ciągle" i co? Poddajecie się? " a ja do niego ciągle " daj spokój, nie mów im tego ciągle " ale ten miał mnie gdzieś (edit żeby nie było shiperek) :((
No i pomógł tym bahorą to zeszli wkoncu i zaczęli do mnie podchodzić ja się na nich patrzałam a ci piszczeli i ten komentarz" bosz! Nie patrz się tak na mnie! Boję się ciebie Jezu! "," no przestań się na mnie patrzeć! " xDDD a później pokazywali ciągle na mnie" to ta " xddd a ja cisnęłam beke jeszcze Todo do nich że jestem zmorą, później przyszli znajomi ja chciałam do wc ale todos nie chciał żebym do niego szła :((( więc mijając te bahory poszłam do babunii
Uwaga
Dzieci nie zostały poszkodowane i nie dostały urazu psychicznego, wszystkie sceny w tym dniu były ustawione pod to żeby bahory nie szły zabite. NIESTETY nie zabilam ich :((
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top