7
Zapomniałam wspomnieć, że Victor i Yuri rozmawiają z Davido po angielsku a między sobą po japońsku.
I jeszcze jedno: "Rozdział ten czytasz na własną odpowiedzialność."
---------------------------------------------------------------
*Yuri*
Szybko oderwałem się od Victora.
- Idę się przejść. Muszę trochę odpocząć- powiedziałem i opuściłem mieszkanie. Chciałem trochę pomyśleć.
Kiedy tylko poczułem lekki wiatr pobiegłem w stronę pobliskiego parku.
Usiadłem na ławce koło drzewa i rozejrzałem się w około.
Każdy gdzieś się śpieszył.
Koło mnie usiadł jakiś człowiek.
- Yuri szmat czasu cię nie widziałem- powiedział przelotnie mnie obejmując. Kim on jest. Nie wiedziałem tego.
- Przepraszam pana ale...
- Jaki pan nie jestem aż tak starty.-przerwał mi- A racja racja. Amnezja. Nazywam się Natsu. Przyjaźniliśmy się. Tak tak. - zacmokał teatralenie
- Czyli zna mnie pan ?
- Naturalnie- odpowiedział
Wymieniliśmy się numerami jakbym chciał o coś zapytać.
Wróciłem do mieszkania. Szybko przebrałem się i przywabiony niebiańskim zapachem poszedłem do kuchni.
Podszedłem do kucharza i głosem zbitego pieska spytałem:
- Victorze co dziś na obiad?
- Szlak. Yuri. Davido pilnuj jedzenia- poszedł do łazienki. A ja zachodziłem w głowę co się stało. Drugi z kucharzy powstrzymywał śmiech.
- Victor jak duży jest twój problem? - spytał mieszając zupę z dyni
- Nie mnie to oceniać- odkrzyknął. Yume i ja potrzyliśmy w korytarz jak idioci a Davido dusił się własną śliną.
*Victor*
Pobiegłem do łazienki. Po prostu nie wieże w siebie. Stanął mi.
- Victor jak duży jest twój problem? - usłyszałem pytanie Davido
- Nie mnie to oceniać odkrzyknąłem.
Uważnie obejrzałem swój problem i doszedłem do wniosku, że mały nie jest.
W miarę sprawnie pozbyłem się problemu i posprzątałem wszystkie ślady.
Jak tak dalej pójdzie to będę musiał spać na kanapie.
Umysłem ręce, wciągnąłem spodnie i poszedłem do kuchni aby zjeść przygotowany obiad.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Ee...
Jak tam?
Jaką macie pogodę?
Mam nadzieje, że się podobało.
(Ankieta została usunięta.)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top