Rozdział 3 cz.1

Dzisiaj cały dzień próbowałem unikać Momoi,po tym jak na nią wpadłem miałem dziwną potrzebę pocałowania jej,ale nie mam bladego pojęcia czemu.Od rana byłem zestresowany,a najlepszym sposobem na stres jest granie w kosza,po lekcjach odrazu poszedłem do sali gimnastycznej,nagle stanąłem jak wryty,Sasuki próbowała właśnie kozłować.Co jest? Od kiedy ona...?

Nie czekając na to aż sama mnie zauważy podszedłem do niej prędko i spytałem:

-Co ty robisz?-dziewczyna zaskoczona moją obecnością pisnęła,ale nadal energicznie kozłowała piłkę.Całkiem nieźle jej szło,Momoi powiedziała:

-Ćwicze koszykówkę nie widać?-ej od kiedy umie mi odpyskować? Coś mi tu nie gra,nagle usłyszałem znajomo wkurzający głos,którego tam bardzo nie znosiłem,przede mną pojawił się Taiga we własnej osobie,spojrzał się na mnie morderczym wzrokiem,po czym powiedział do Sasuki:

-Sasu-chan świetnie Ci idzie,później zaczniemy rzucanie dobrze?-co?? Czemu on do cholery tutaj jest? I dlaczego to on uczy Momoi? Jeszcze śmie zmiękczać jej imię! Wkurzony podszedłem do niego,po czym nie kontrolując się palnąłem:

-Co ty robisz z Momoi? To ja miałem ją uczyć dzisiaj kosza!-różowo włosa spojrzała się na mnie z szokiem na twarzy po czym spytała:

-Coo?-ups no to się wkopałem.Czemu ja zawsze muszę coś powiedzieć co po tem ma dla mnie nie zbyt dobre skutki.
CDN
Uczenie Momoi w 2 części,mam nadzieję,że się wam podoba to do nexta :)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: