➴134➶

Bucky: Wstałbyś albo się chociaż przesunął.

Clint: *leży na kanapie* Kładź się na mnie.

Bucky: *rzuca się na niego przygniatając jego głowę swoją metalową ręką*

Clint: Cofam to, cofam to! Złaź ze mnie, za ciężki jesteś!

Bucky: Mięśnie ważą sobie trochę, lamusie.

Clint: No chyba śliwki i metalowa łapa, nie mięśnie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top