Golden Trio
Pov.Erwin
Robiliśmy napad na bank. Kiedy skączyłem hackować poprawiłem spódnicę którą musiałem nosić przez cały dzień ponieważ przegrałem zakład z dią. Wszedłem do sejfu i otworzyłem metalowe drzwi kluczem. Zacząłem zbierać pieniądze z stolika, gdy skączyłem pakować hajs podszedłem do skrytek i zacząłem wywiercać jedną z której wypadła karta golden casino. Wyszedłem z sejfu z uśmiechem na twarzy którego nie było widać przez maskę. Podszedłem do negocjatora a przez to że miałem spódnicę każdy spojrzał w moją stronę.
-Jak idzie negocjator? - spytałem się naszego negocjatora davida
-Git jakiegoś wielkiego oporu nie ma - odpowiedział na moje pytanie - musze ci przyznać hacker zajebiście wyglądasz w spódnicy - na jego słowa się lekko zarumieniłem - może nosił byś je częściej - dokączył swoją wypowiedź
-A zajebać ci w łeb? - spytałem się go podnosząc rękę na wysokość jego głowy
-Wiesz ty co nie było tematu - powiedział podnosząc ręce w geście poddania się
-No ale negocjator ma racje - powiedział nasz driver carbonara
- No drugi chce dostać - powiedziałem to lekko podirytowany obracając się w jego stronę.
Gdy miałem już podchodzić do carbo i mu przywalić usłyszałem gwizd policjanta przez to sie speszyłem i poczułem nie komfortowo co odrazu chłopaki zauważyli. Carbo ściągną swój płaszcz i mi go założył a davidek zagroził policjantowi że jak jeszcze raz tak zrobi to będzie mieć kulke w głowie. Przez to że carbo był ode mnie wyższy to te ubrania na mnie lekko zwisały ale były cieplutkie. Otuliłem sie lekko jego płaszczem przez co wyglądałem jak kulka.
-Wiesz że tego nie odzyskasz co nie? - powiedziałem w jego kierunku
-Tak tak wiem kulko - odparł w moją strone
-Odjeżdżamy za 15 sek. - powiedział w naszym kierunku david
Wyszliśmy z banku i zaczęliśmy sie kierować w kierunku auta. Gdy otwierałem drzwi zaczął wiać wiatr przez co zrobiło mi sie zimno i wsiadłem do pojazdu na tylnie siedzenia. Jak chłopaki wsiedli davidek włączył radio i zaczęliśmy uciekać. Po jakiś 20 minutach byliśmy już free przez to że raptor zajebał w corvette która była u1 . Podjechaliśmy na parking i zmieniliśmy fure a późnie pojechaliśmy do sklepu sie przebrać. Gdy sie przebraliśmy ja wciąż miałem na sobie płaszcz carbo który już miałem ściągać ale powstrzymał mnie davidek.
- Jest zimno a ty masz spódnice więc zostaw ten płaszcz w spokoju - powstrzymywał mnie przed ściągnięciem płaszcza
-No dobra - mruknąłem w zgodzie i poszliśmy spowrotem do auta.
Pojechaliśmy do domu carbo. wyszliśmy z auta i weszliśmy do holu po czym weszliśmy do windy. Dojechaliśmy na piętro gdzie mieszkał poszliśmy do drzwi jego mieszkania. Gdy weszliśmy carbo zaproponował żebyśmy zrobili noc filmową na co sie chętnie zgodziliśmy. On poszedł zrobić popcorn a my wybieraliśmy film wkącu padło na serial ''black list''. Gdy carbuś wrócił na stole postawił misek z popcornem i chipsy oraz jakieś picie. Na chwile odszedł i przyniósł trzy puchate koce które nam podał. David włączył serial a ja sie przykryłem kocem i wziąłem do rąk popcorn.
-Kocham was chłopaki - powiedziałem będąc wdzięczny że ich mam
- My ciebie też siwy - powiedzieli to w tym samym czasie i wróciliśmy do oglądania filmu.
============================================================
Miał być na początku david x erwin ale jakoś nie miałam na to weny i wyszło to przepraszam za błędy ortograficzne i mam nadzieje że sie podobało <3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top