Sahlo Folina

Carbo i Erwin

Uwaga: poniższy oneshot zawiera liczne odniesienia do piosenek Twenty One Pilots, są one jednak wytłumaczone w notatce na końcu

~~~~~~~~~~~~

Był już wieczór. Pieczara siedział już na swojej kanapie i oglądał jakiś durny program w telewizji. Jego zajęcie przerwał dzwonek komórki. 

-Kocham cię Carbo, ale ja już tak dłużej nie mogę, jestem samotny. Nie daję sobie już rady...- wydusił z siebie Erwin, gdy tylko Nicolo odebrał od niego telefon.

-Co? Erwin, gdzie jesteś? Już do ciebie jadę, tylko nic sobie nie rób...- odpowiedział mu Carbonara, który w pośpiechu nakładał już na siebie buty i kurtkę. 

-Pająki, już wpęzły do środka, one stworzyły sobie dom w dawnym świetle - majaczył Siwowłosy*

-Siwy, kurwa. Powiedz coś po ludzku. Gdzie jesteś?

-Jestem przerażony kim się stałem...

-I będziesz się teraz ukrywał, zaprzeczając, że potrzebujesz kogoś?

-Kto zniszczy moje kości... - Pastor rozłączył się, jednak chwilę później wysłał Nico GPS. Znajdował się na dachu, który kilka miesięcy temu pokazał mu Montanha. 

Carbo nie pamiętał kiedy ostatnio tak pędził ulicami Los Santos. Ważne żeby zdążyć na czas. Dojechał na miejsce w pięć minut, szybko wspinając się na budynek. Zastał tam zapłakanego przyjaciela. Jego twarz ukryta była w jego drobnych dłoniach. Zmizerniałe ciało trzęsło się, jednak nie wiedział czy z powodu płaczu czy zimna. Pierwszym co zrobił było oddanie mu swojego ubrania. 

-Co się stało? - spytał cicho

-Za moją maską skrywa się frajer, a to co zrobiłem jest gorsze niż kiedykolwiek. Jestem poszukiwany i wciąż uciekam...Dlatego teraz siedzę i żyję we wspomnieniach. To uwolni mnie od teraźniejszości, której chcę zaprzeczyć... - podśpiewywał cicho tylko sobie znaną melodię.**

Nicollo był przerażony stanem, w którym znajdował się jego braciszek. Nie wiedział co zrobić, jak mu pomóc. 

-Co zrobiłeś Er, od czego uciekasz?

-Zabiłem go... Zabiłem Grzesia...ON kazał mi to zrobić. Dlaczego go posłuchałem?!- wykrzykiwał w stronę nieba. 

-Braciszku, to nie byłeś ty. Pamiętasz co mówił lekarz? Nie jesteś w stanie tego kontrolować, dopóki nie poddasz się leczeniu. Wtedy będzie już cicho. Nikt nie będzie mówił ci co masz robić. Jedyne co musisz zrobić to iść po pomoc. - Teraz po twarzy białowłosego także płynęły łzy.

-Czasem cisza jest brutalna... Nie ma wtedy nic co ją powstrzyma. Jest na moich rękawach. O! A teraz na ramionach. Krzyczy. Kogo zabiłem.*** - Nagle Erwin podniósł się i stanął nieruchomo patrząc przed siebie, na panoramę Los Santos. Chwilę później odezwał się ponownie- Kocham cię bracie. - Na jego twarzy ponownie pojawiły się łzy, oczy zakrył dłońmi

-Bracie, proszę. Zdejmij swoje ręce ze swoich oczu, dla mnie. Wiem, że chcesz odejść, ale proszę, braciszku, nie zabieraj mi swojego życia. Żyjesz jak duch, chodząc między ludźmi, których znasz. Straciłeś swój blask i wdzięk, ale proszę, nie zabieraj mi swojego życia.* - kiedy skończył mówić podbiegł do Knucklesa i przytulił go z całej siły. 

-I'll go with you, my blood I'll go with you**** - nucił do ucha starszego od siebie zapewniając go, że nie ważne co zrobi, zawsze obok niego będzie. 

Erwin odwrócił się twarzą w stronę Nico i powiedział mu tylko im dwóm znane słowa.

-Sahlo Folina. *****

Wiedzieli, że wszystko się ułoży. Że ON zniknie. Nie będzie już tego drugiego Knucklesa. Zostanie tylko on; jego prawdziwe myśli i pragnienia.

~~~~

*luźno przetłumaczony tekst piosenki Twenty One Pilots -"Friend, Please"

**luźno przetłumaczony tekst piosenki Twenty One Pilots - "Message man"

***luźno przetłumaczony tekst piosenki Twenty One Pilots - "Car Radio"

****Frag. "my blood" Twenty One Pilots

*****Sahlo Folina - jest to okrzyk używany w Trench gdy potrzebujemy pomocy. Często przewija się w piosenkach zespołu 

Hejka, witam w bardzo krótkim shociku o relacji Carbo i Erwina.

Myślę, że każdy z nas potrzebuje takiego Nico, nie zapominajcie o tym, żeby w razie problemu spróbować znaleźć pomoc w drugiej osobie. To naprawdę pomaga. 

Nie bójcie się szukać pomocy! 


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top