✺Enchanted✺

Writemas dzień 13.

✺✺✺✺✺✩✺✺✺✺✺

,,Please don't be in love with someone else"

~Taylor Swift, Enchanted

✺✺✺✺✺✩✺✺✺✺✺

Ja wiedziałam! Wiedziałam, że odnowienie relacji z Adrienem to będzie zły pomysł. Czemu? Tutaj trzeba wrócić do listopadowego spotkania klasowego... 

Siedziałam na swoim miejscu na deskach sali gimnastycznej. Poszłam tam chociaż wcale nie miałam na to ochoty. Jednak zaproszenie pani Bustier było tak przeurocze, że stwierdziłam, że nie mogę jej zawieść. Siedząc tam wymuszałam śmiech, udawałam, że się uśmiecham. To zmęczone, samotne miejsce oraz ściany nieszczerości sprawiały, że nie mogłam robić tego szczerze. Moje rozkojarzenie i obojętność zniknęły gdy ujrzałam jego. Mogę powiedzieć tyle, że mnie oczarował. 

Jego oczy, które napotkałam na drugim końcu sali, wyszeptały: "Czy my się znamy?" po czym z uśmiechem zaczął się do mnie przedzierać. Zaczęliśmy rozmawiać i droczyć się z sobą. Najlepsze w tym wszystkim było to, że nikt nas nie zauważył przez co czułam jakbyśmy w tajemnicy przekazywali sobie karteczki. Oczarował mnie. Mogę powiedzieć tylko tyle, że mnie oczarował. Znowu. 

Tamta noc błyszczała i żałuję tego, że przeminęła. Oniemiała wracałam do domu z wypiekami na twarzy. Spędzę całą wieczność zastanawiając się, czy zauważył, że tak mnie oczarował i sprawił, że zakochałam się w nim ponownie. Tak, zrobiłam to.

Teraz, pod koniec grudnia, nie mogę zasnąć, ponieważ dręczy mnie jedno pytanie. Jest druga w nocy, a ja zastanawiam się czemu wybrał ją. Rozbudziłam się, wstałam, chodzę w tę i z powrotem. 

"Zaręczyliśmy się."

I znowu słyszę to w swojej głowie. Te dwa słowa, które zepsuły mi dzisiejszy obiad z przyjaciółmi. Zaręczyli się... Adrien Agreste jest zaręczony... Wolałabym żeby pojawił się teraz pod moimi drzwiami i powiedział: "Hej, oczarowałaś mnie". Ale niestety tak nie będzie, bo to on oczarował mnie, a nie ja jego...

✺✺✺✺✺✩✺✺✺✺✺

Znowu się z nim widziałam. Znowu wracam w środku nocy. Ta noc również błyszczy. Mam nadzieję, że chociaż ona nie przeminie. Oniemiała wracam do domu z wypiekami na twarzy. Spędzę całą wieczność zastanawiając się czy on też uważa, że ta noc jest doskonała. Po powrocie do domu zaczęłam samotnie w nic tańczyć. Spędzę całą wieczność zastanawiając się czy wie, że mnie oczarował. 

Błagam, żeby to był ponowny początek naszej historii, a nie jej koniec.  Jego imię będzie odbijać się echem w moich myślach dopóki go znowu nie zobaczę. Nie powiedziałam mu tego, bo na szczęście wyszłam wcześnie. Oczarował mnie.

Proszę nie bądź zakochany w kimś innym.
Proszę nie miej nikogo kto na ciebie czeka.

—Proszę nie bądź zakochany w kimś innym! — krzyknęłam osuwając się na podłogę. — Proszę nie miej nikogo kto na ciebie czeka! — Sięgnęłam po leżący na łóżku pamiętnik i zaczęłam w nim pisać. 

"Ta noc błyszczy, nie pozwólmy jej przeminąć. Oniemiała wracałam do domu z wypiekami na twarzy. Spędzę całą wieczność zastanawiając się czy zauważyłeś, że ta noc jest doskonała. Oniemiała tańczę samotnie w domu. Spędzę całą wieczność zastanawiając się czy wiesz, że mnie oczarowałeś...

Proszę nie bądź zakochany w kimś innym...
Proszę nie miej nikogo kto na ciebie czeka...

Twoja M."

Mój klasyczny sposób podpisywania się jako "Twoja M." nie zanikł przez te cztery lata...


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top